uff, można rzec: nareszcie. Dzisiaj był to mój trzeci podjazd. Myślałam, że wiem w czym rzecz, dopiero na miejscu, po iluś tam już różnych interpretacjach nagłe olśnienie i pach - keszyk w moich łapkach. To taki trochę quiz wyszedłdziękuję za sporą łamigłówkę :)