Autora chyba poznaliśmy osobiście na dzisiejszym WIGO, ale to nie znaczy, że otrzymaliśmy jakiekolwiek wskazówki. Może i dobrze, dotychczasowe są wystarczająco mylące. Wbrew naszym obawom i dwóm poprzednim wpisom keszyk ma się dobrze. Znaleźliśmy go na pocieszenie po podwójnej porażce na kładce Bernatce. TFTC!