Krótka wycieczka przed podjęciem AKQ w towarzystwie Cebulki. Do kesza nawigował Czajorek. Udało się dojechać bezpiecznie, uff! Na współrzędnych czaił się jakiś koleś, ale nie przeskodziło to nam w podjęciu kesza. Później wesołe towarzystwo w postaci pijanej parki pytało o drogę. Było fajnie, rekomenduję i polecam.