Nieznaleziona. Podejżewam że po Ksawerym mogła nie przetrwać. Pozatym drzewo ma pouciane gałezie. Szukałem wszedzie i nie znalazłem. Może właściciel na priv sie odezwać w tej sprawie? Planuje jechać jeszcze raz w tamte okolice wiec może coś sie uda wyjaśnić :)