Rowerowo z EvąScribą, tu już nie chciałem iść na remis i dałem się wyprzedzićwrzuciłem GK smerfa osiłka który to ledwo się zmieścił, Eva dziabnęła figurkę buddy :P oczywiście finał zostawiliśmy sobie na następny wyjazd, bo dlaczego robić coś standardowo na raz jak można na dwa póki co dziękujemy za serię, poziom może nie wymagający, ale takie leśne skrzynki lubimy najbardziej