Pierwszą znalazłem w liściach obok ogrodzenia. Jest już na miejscu, ale magnesik woła o wymianę, (pewnikiem sama odpadła) Z drugą poszło szybko, prz trzeciej te dziesięć metrów tolerancji wypadło w sam raz, od drzewa od którego zacząłem.

Do czwartej potrzebne są również wprawne palce rąk, a piąta przeszła samą siebie. (magnes w lesie).

Brawo!
Niestety tylko tyle się udało. Przy E utknąłem. A może by sprawdzić czy jeszcze jest? Ogólnie super pomysł, i pretekst do wyrwania się rowerem na spacer. Jeszcze tu wrócę. Dzieki za pomysł.
Recently modified on 2013-12-22 18:14:16 by user Diego57 - totally modified 1 time.