Morrion, dobrze kojarzyłeś ten największy na świecie, bo to był maszt i całkiem niedaleko, bo w Konstantynowie (nie Łódzkim), ale w 91' się zmył... Ale ten tutaj też niczego sobie i faktycznie przy dobrej pogodzie widać go z Łodzi, z wieżowców na Nowym Rokiciu:)