Odwiedzona w towarzystwie Uliczek Żoliborza i BulBUlBulków, czyli impreza na trzy skrzynki. Samo Centrum też po drodze odwiedzone. No, przynajmniej z zewnątrz. Ale strasznie fajna galeria rzeźb (o sporcie, jakżeby inaczej) stoi wokół budynku. A dawno nie zdarzyło mi się widzieć fajnej rzeźby współczesnej..