Powiem szczerze, zapowiadało się przeciętnie. Padł nawet pomysł, żeby lekko zmienić plany. Dobrze, że My_Key jednak nas powstrzymał, bo dzięki temu było świetnie. Najpierw przemarzliśmy, później spoceni wyszliśmy z zoltara (2 miejsce) pełni wrażeń po udanym dniu
Bardzo dziękuje, za fajny kameralny event, bo chyba większość keszerów zraziła pogoda, ale niech wiedzą, że mają czego żałować! :D