2013-11-30 16:13
Silent A
(
2800)
- Found it
Zawsze patrząc na mapę okolic myślałem że to skrzynka w lesie i nie chciało mi się jechać, dzisiaj jednak się przypatrzyłem i widze że to Las a nie las i można dojechać, więc w końcu pojechałem.
Podjechałem jak na zdjęciu, zaglądam gdzie trzeba - pusto. Hm, patrze jakaś zatyczka leży, sięgam (auuuuuu, pokrzywa) ale wyciągnąłem - tylko co mi po zatyczce ? Patrze pod nogi - pojemnik z logbookiem leży. Oczywiście z logbooka papka. wsadziłem nowy ale miałem trochę za duży wiec go pozginałem. Połączyłem pojemnik z zatyczką i wsadziłem gdzie chyba był (aaaauuu, znowu pokrzywa - druga ręka poparzona). Jakaś zmutowana ta pokrzywa - na obu rękach wyskoczyły mi bąble że hoho, jeszcze czuję (po kilku godzinach).
Skrzynka wymaga serwisu bo nie wiem ile to przetrwa.