Miał być szybki wypad na rower i ekspresowe odnalezienie skrzynki... Wszystkie drogowskazy zostały bardzo szybko zlokalizowane, literki policzone, wyznaczony azymut i odległość... A na miejscu nic nie ma. Kręcę się w kółko i szukam potencjalnego miejsca ukrycia ale nic mi nie przychodzi do głowy

Odkodowuję wskazówkę i nic mi to nie mówi, bo w okolicy nie ma takiego charakterystycznego miejsca. Wracam do obliczeń... i okazuję się że mnożyć nie potrafię

Przeliczam jeszcze raz i tym razem skrzynka odnaleziona w 10 sekund. Ale w sumie godzina poszukiwań... A oprócz kolejnej skrzynki do kolekcji złapałem również kolejnego kleszcza

<br />
IN: Nic<br />
OUT: GK Praptak