Tutaj dołączyli do nas złodzieje czasu z Esme i Rob-Team.. Najpierw się z Anią nieco miotałyśmy na miejscu, dumając co to też autor miał na myśli. Telefon do dallasa pomógł.. a właściwie informacja o tym aby zerknąć na zdjęcia. Co do biednego drzewa to już nic nie kopaliśmy bo istniała obawa. że może się ono przewrócić :). Dzięki, Tatiana i Ania