Znaleziona z nonamedem i pczekiem po długim (rowerowym oczywiście) błądzeniu wzdłuż brzegu. Kilka uwag:
Skrzynka trochę wilgotna w środku, prawdopodobnie przez to że wisiała wieczkiem w dół. Odwiesiliśmy już normalnie i przepakowaliśmy logbook w świeżą strunówkę.
Mam wrażenie, że na jesieni pojawia się więcej ścieżek. Kilka razy myśleliśmy, że jesteśmy już na właściwej, finalnej drodze (przynajmniej według opisu), ale ta była jeszcze spory kawałek przed nami. Na szczęście w odpowiednim momencie spojrzeliśmy na drugie zdjęcie.
Kanał wysycha. Przy niskim stanie wody szukajcie suchego rowu mniej więcej równoległego do rzeki, już za pierwszą linią trawy/krzaków.
Znaczek na gałęzi już trochę zniknął, do tego sam krzyżyk jest tuż za jakimś małym zielskiem :).
Podsumowując: niezły, ale wymagający kesz (zwłaszcza w sezonie). Ma trochę niedociągnięć, ale nie jest źle (chociaż gdybyśmy go nie znaleźli, to pewnie napisałbym coś innego

).
Recently modified on 2013-11-09 14:48:27 by user pwk - totally modified 2 times.