Wybrałem się całą rodzinką, (Nawet Misiek) przyjemny ciepły wiatr napawał optymizmem.
W okół zielono cicho przyjemnie ;)
Co do samego kesza worek prosi o zmiane, niestety nie miałem na podmiankę... Za to logbooka wrzuciłem do strunówki bo też nie było, a zawilżał delikatnie.
TFTC!