Przy okazji dzisiejszego pobytu w Lublińcu sprawdziliśmy nasze skrzynki. Dojście do kesza trawką, kesz przymaskowany kamieniami, tak jak na początku. Gdzie tam są śmieci, chaszcze? Jakoś nie zauważyliśmy. Przede wszystkim chcielismy pokazać ladny skwerek, a nie plastikowe pudełko. Pozdrawiam, Sylwia