Dalsze wojaże z Ronją - ponownie zeszło trochę czasu. Zaczęliśmy rozbierać już elementy ogrodzenia, chodzić po drzewach a kesz leżał pod. Sądzę, że niejednokrotnie jesze może się to zdarzyć Dobrze że Ronja wiedział gdzie jechać - sam bym tu raczej za szybko nie trafił Dzięki!