Ten keszor padł jako jeden z ostatnich rudzkich bunkrów. Robiło się już ciemno, ale jakoś miałem dzisiaj potrzebę go zaliczyć. I chociaż bunkier zamurowany, to półmrok wokół sprawił, że czułem się trochę nieswojo.A zanim zacząłem keszować po rudzie, to wyobrażałem sobie, że ten słynny bunkier jest zupełnie w innej części lasówTFTC!