Hello, Skład poznańsko-zielonogórski i wyprawa za rzekę. Kolejny historyczny kesz, przyprawiający wielu o herzklekoty Zdaje się, że mimo należnego mu szacunku i konieczności przynajmniej kilku podejść o różnych porach roku zrobiłem tu małe faux pas, ale to inni pewnie napiszą Pzdr, Wojtek