2013-09-29 20:50
Terian
(
1674)
- Found it
Oj tak, pan proboszcz byl tak zainteresowany, że najpierw pokrzykiwał do nas z wrót swej plebanii, a potem niemalże wlazł mi do bagażnika keszowozu, gdy serwisowaliśmy kesza. Jednakże wykazał się zrozumieniem gdy wytłumaczyliśmy mu, co my tutaj wyczyniamy. Może dla następnych zdobywców będzie mniej czepialski niż dla nas :)
A co do kesza: mimo że spoczywa głową w dół, połowa pojemnika to była woda. Logbook również spoczywał w wodzie mimo strunówki. Osuszyliśmy kesza, dodaliśmy nowy logbook, stary wrzuciliśmy do suchej strunówki i również włożyliśmy do pojemnika. Ale czy przetrwa?