Rowerami przez Krainę Jabłek z Werroną.
Ha! A jednak Werrona znalazła wcześniej tę kapliczkę! A twierdziła, że ją kojarzy, ale skrzynki nie szukała, bo wypieprz... wypierd... wywaliła się chwilę wcześniej na gruntówie, pościerała się i ją sobie odpuściła.
Pictures for this log entry: