Znaleziona po prawie ośmiu latach od poprzedniej wizyty :o) Jest na miejscu. Ciekawa i charakterystyczna ta plątanina konarów to skrzynka szybko namierzona, jest zgodnie z opisem ukryta tylko skrzynka nie jest tradycyjna i kordy inne miejsce wskazują. Droga prowadzi prawie do samego kesza tylko trzeba uważać na wędkarzy. TFTC!

Znaleziona razem z maciejemBDG w jego stylu ☺️

Sobotnia wyprawa razem z Gustaw55 na toruńskie skrzynki.

REWELACYJNE MIEJSCE !!!

Dziękuję !!!

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej. Piękna miejscówka. Dziękuję.

Na końcu cypla dwóch mezczyzn filmowało stada kormoranów. Spytali sie co ja tutaj robię, a ja na to.... że liczę drzewa. Podjęta po małym szukaniu, bo nie doczytałem że kesz przesunięty jest lekko w kierunku Toronto

:  )

Kesz skromny z bardzo klimatycznym logbookiem. Miejsce niesamowite, mało uczęszczane i godne odwiedzenia. Więc bardzo, ze względu na okoliczności przyrody polecem! Po drodze możemy obserwować sarny, "dziwne" budki dla ptaków, drzewa powalone przez bobry i niestety ślady imprezowej bytności człowieka... Przy okazji podejmowania polecam obejść półwysep "do okoła" raz od strony wisły a raz od strony jej martwej odnogi... cała wyprawa około 9kmTFTC!

Dzięki za odwiedziny i ponowne schowanie skrzynki. Pozdrawiam.

Kesz znaleziony ale w innym miejscu niż opisany. Pojemnik leżał sobie niczym śmieć ok. 3 metrów od prawidłowego miejsca. Schowałem go z powrotem, przykryłem kostką.

Skrzynka znaleziona razem z tatą, mamą i siostrą podczas rodzinnego rowerowania.

Dopiero poszukiwanie skrzynek sprawilo, ze po kilku latach przymiarek dotarlismy na cypel. Fajne miejsce na piknik. Kesz latwy do mierzenia bez zbednego myslenia. Znaleziona rodzinnie.

Znalazłam ją z całą rodziną na wycieczce rowerowej. W plastikowym pudełku znaleźliśmy logbook, ostrzynkę, ołówek i geokreta. Wzięliśmy go. Są i minusy tej skrzynki. Niestety logbook był cały wilgotny. Kolejna skrzynka do kolekcji.

Znaleziona :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Długa droga na miejsce złożona głównie z jeżdżenia slamomem gdyż pokrzywy i inne zielone macki zarastają ścieżkę. Na miejscu drzewo szybko znalezione, w sumie niemal godzinna rowerowa wyprawa. TFTC

Zdobyta przy okazji leżakowania w porcie drzewnym ;D Dotarcie do miejsca ukrycia nie było proste. Na początku niekończąca się ścierzka wzdłuż portu, następnie przedzieranie się przez gęstwiny... Kesz jak dla mnie ciekawy bo było trzeba się troszkę namęczyć. Przy okazji wziąłem kreta bo sam bidula leżał, bez ukochanej xD

TFTC!!!

Znaleziona grupowo

Porę i pogodę wybraliśmy idealną na podejście do tego kesza. Ciemno, deszcz leje, wszystko zalane i wszędzie pełno błota, więc samochodem daleko zajechać się nie da. Ale za to spacerek jak znalazł- raptem lekko ponad 3km w jedną stronę. Rzeczywiście "zadupie" niesamowite. Hehehe. Ale widoki warte zobaczenia. Wielkie dzięki za fajny spacer.

Heh, co za spacer. W Łachowym Fordzie skończył się zapas błotnej mocy i trzeba było dawać po półćmoku, bo latarki też nie w formie. Mniejszy kłopot był z odszukaniem kesza, TFTC.

Znaleziona z Łachem, Oscarem9999 i Snp. Kesz kojarzy mi się z ciągłym: chlup, chlup, chlup... i ciągłym kap, kap,kap....  I tak przez łącznie 6 km. Widok z końca "fallusa" extra.

Wrzuciłem kreta.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

17:19 Potwierdziło się. Woda wymieniła pojemnik na 4 kilo mułu.

10:51 Już za późno. Pole na końcu fallusa częściowo zalane. Na moich oczach woda wlewała się coraz dalej. Ta skrzynka to pierwsza ofiara powodzi w kuj-pom. Zrobię etykiety dla kretów jakie były w środku. Logbook też podaruję. Potrzebny będzie żołnierzyk zabawka. Może pojemnik się uratuje jeśli nie wypłynie z korzenia.

18.10 Pierwsza ze skrzynek Nooxesa dzisiaj. Po ostatnich opadach droga do kesza istne bagno. Ja i rower cali w błocie. Namiar idealny, piękna miejscówka. Melduje że pojawiły się komary. Teraz do następnej skrzynki...Czemu ona jest tak daleko :)

14:54 po długiej i mokrej wyprawie- Znaleziona! Pomiar GPS tak dokładny że wskazał właściwe drzewo. Inaczej byłoby trudniej, bo podobnych drzew wiele, a ja nie pamiętałem dobrze spoilera. Do pojemnika włożyłem geolutynkę rejestrowaną na http://www.geolutins.com/index.php  Ten kto weźmie musi założyć tam konto- bywa to skomplikowane- z tego co wiem portal powstawał na szybko w ciągu 3 dni. Wrzucam mapkę wyprawy. 

Skrzyneczka nasza. Gratuluje zalozycielowi skrzyneczki wyszukania w naszym rejonie tak odludnego i trudnego do dotarcia miejsca. Na pewno nie jest to drive-in choc mocno probowalem. Podczas zdobywania skrzynki nie uswiadczylem tam zywego ducha (komarów nie licze). Dzieki tej skrzynecze córki poznaly znaczenie slowa "zadupie". Wrzucam dwa kreciki wyciagam jeden. Do skrzynki trafia mobilna skrzyneczka OP1522