Wydarzenie zostało automatycznie zarchiwizowane po 2 miesiącach.

Dziękuję za wesołe spotkanie eventowe w Lasku Osobowickim... Bawiłam się znakomicie, zwłaszcza podczas podróży kosmicznych i wystrzałów rakietowych... choć niektórzy próbowali mi siłą misje zmieniać.. to na szczęście obeszło się bez maltretowania jednorożca;) Świetny pomysł na logbook! Przygotowanie pierwsza klasa, brawo dla organizatora za wszystko:) Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku :)

P.S. Do Dolnośląskiej świątecznej mam nadzieję wrócimy bliżej października :)

Przybyłem, kesze porobiłem, kiełbaskę zjadłem, dobrze się bawiłem. Dziękuję za spotkanie.

Udany meeting!Dzięki bardzo za organizację i pomoc w okiełznaniu wierzchowca ;) 

Nie mogło nas zabraknąć na tej legendarnej już imprezie. Bardzo dobre jedzenie, ciasto, grill, ognisko i ownowe wszystko. Pogoda dobra, nie straszne nawet to że pokropiło - ale co innego szybciej imprezkę skończyło. Imprezę skróciły w tym roku biegi półmaratonu przez Wrocław oraz mecze UeFa więc trzeba było się ewakuować aby zdążyć na czas. O ile bieganie za piłką jeszcze można zrozumieć bi ma sens o tyle zawsze zastanawiało mnie czemu ludzie biegną te 42km skoro ani nikt ich nie goni, ani żaden  z nich posłaniec z ważną wiadomością, choćby protsej typu: "Cieszcie się! Zwyciężyliśmy".
Wracając o evemtu. Jak zwykle fenimenalny! Bardzo dziękuję za event.

Co za kosmicznie katastrofalna impreza, panie Pozieduwac! Najpierw zostałem skierowany do niebieskoskrzydłej Bułeczki, która zrobiła mi kosmiczne szkolenie. Jeszcze nic nie wypiłem a już wszystko widziałem podwójnie. Po powrocie z kosmosu, zdobyliśmy z Lumen skarb faraonów. I znowu zostałem skierowany na inny kosmodrom. Tam przy wystrzale zostałem obrzucony błotem i wyglądałem jak Gura po przebiegnięciu w deszczu półmaratonu po ścieżkach osobowiskich lasów. W ramach poznawania nowych trafiłem na konkurencyjną imprezę pod wiatę, gdzie wszyscy wypytywali mnie, kim są Ci dziwni ludzie, ubierający kartonowe pudła, rozprawiający o Masonach i każący się gdzieś wpisywać. Wytłumaczyłem im nasze maso-OC zwyczaje, ale najzwyczajniej nie zapałali chęcią zdobywania kolejnych tajemnyczych keszy. Na kolejnej stacji kosmicznej okazało się, że Bułeczka wypiła cały zapas helu i już dalej nie polecimy z przemową. Więc na koniec po arbuzie i nie na Leśnicę. Do następnego cyrkla / cyrku!

Kosmicznie katastrofalne podziękowania dla Pozieduwaca i całej jego załogi z Houston przesyła z Ziemi zielony szeregowy kosmonauta.

Wspaniały evemt. Bardzo dziękuję!

Wpadłem tylko na 2h, bo wieczorny półmaraton poprzestawiał mi plany (a myślałem, ze to tydzień pózniej).

Nie jadłem, nie piłem (bo bieg za chwilę), ale za to się świetnie bawiłem. Dzięki organizatorom za przygotowanie, a całej reszcie za uczestnictwo. 

Kolejne ognisko za nami i jak zwykle frekwencja dopisała. Kilka ownów i rozmowy ze szlaków to dodatkowa wartość dodana do spotkania. Jak zwykle było miło i zabawnie. Dzięki za organizację i wszystkim za stawiennictwo.

PS. ciasto było bardzo dobre :)

Na ogniska do Adama można walić w ciemno. Zawsze czymś zaskoczy. Tym razem kosmicznym strojem i pozamiatanym lasemDziękuję wszystkim przybyłym za wesołe pogaduchy. Szczególne pozdrowienia dla madzik14Do zobaczenia na kolejnych eventach!

Czy ognisko jeszcze się pali?

Mimo wielkich chęci, niestety nie damy rady dzisiaj dotrzeć. Wszystkim uczestnikom życzymy wspaniałej zabawy :)

Pomyliłem dni . Myślałem że ognisko jest w Niedziele. Nie będzie mnie. 

Bardzo przepraszamy, ale nie damy rady dzisiaj przyjechać. Plany, plany, a życie pisze własny scenariusz. Życzymy wszystkim miłej zabawy. 

Terminy, terminy, terminy...
Kiedy miesiąc przed wydarzeniem przeczytałem o nim to wszystko się składało dobrze. Dopiero "drugi czytanie" wyprostowało mój tok myślenia... Tak to miało być za miesiąc, a ja we Wrocławiu jestem teraz.

Ale plany sie zmieniają i ostatecznie trochę spóźnieni zaparkowaliśmy keszowoz w miejscu eventu.

Po krótkim kosmicznym szkoleniu przeszliśmy na kosmodrom a następnie odpaliliśmy rakietę! Były jeszcze śpiewy i tańce i przede wszystkim wspaniała atmosfera!

I właśnie tej atmosfery gratuluję organizatorowi!

Dziękuję za imienne zaproszenie jednak ze względu na wyjazd służbowy nie będzie mnie w weekend w mieście.
Życzę dobrej zabawy wszystkim!

Wychodzi na to, że dołączymy się z Testarossa

Gdyby ktoś chciałby pokeszować przed wydarzeniem i szuka towarzystwa, zapraszam do kontaktu.

 

Do zobaczenia,

Pateryk 

No chyba że będziemy!

Nastąpiła zmiana lokalizacyjna. Ten sam las miejsce równie często przez nas okupowane. Na starym niestety lokalna rada osiedla ogłosiła piknik rodzinny w tym samym dniu (może bardziej z rana), ale może się okazać, że nie będzie dla Nas miejsca.

 

Reszta bez zmian - na legalu mozna dojechać i zaparkować tu samochodem.

Jeśli nic nie przeszkodzi przyjedziemy :) 

Po miłej zachęcie od organizatora nie pozostało nic innego jak dopisać się do listy ???? Będziemy wraz z madzik14, moją żoną i ciastem jej produkcji, jakby ktoś kiełbasek nie jadał ????

Może się zjawię ale raczej będę 

Może się zjawię jak tylko czas pozwoli:)

No niestety nie damy rady, akurat będziemy grać koncert w Rewirze twórczym :)

Do terminu jest jeszcze trochę czasu, ale razem z FrozenLynx i Peyoo planujemy się zjawićGrzechem byłoby odpuścić takie spotkanie :)

Ponieważ wymieniono mnie w zaproszeniu (co prawda nazwa użytkownika nieco się różni od mojej, tym nie mniej są podstawy, aby podejrzewać, iż chodzi właśnie o mnie ;), czuję się zobowiązany odpowiedzieć tutaj. Niestety, nie będę mógł przybyć, ponieważ w dniu spotkania nie będzie mnie we Wrocławiu. Tym nie mniej dziękuję za zaproszenie!

Już się nastawiłem, ze będą w okolicy namówię "woziciela" na szybki wypad "choć na chwilę" a potem drugi raz a wszystko przeczytałem... No i to jednak nie jest w maju :/

Wszystko na to wskazuje, że i ja przypedałuję... Do zobaczenia :-)

W nic z nikim wpadać nie planujemy.
Po prostu możliwie przybędęlziemy, jak się da. A jak nie na jeden to na dwa.

Jak do tego czasu nic nie pokrzyżuje planów to wpadnę z moją drugą połówką Madzią:).

Niestety, w tym czasie będę poza Wrocławiem :-(.

Przy tak zacnym gronie i fantastycznych wspomnieniach z lat ubiegłych,

nie może mnie zabraknąć! 

Panie Adamie!

Melduję gotowość do pomocy!

Planuję wpaść

Wpadnę na kiełbachę ;)

Do zobaczenia!

Jak szef da wolną sobotę to będziemy.

Nie udało się wcześniej, więc trzeba nadrobić i osobiście załogę keszerską poznać.

Fantastycznie, a ja cię miałem namawiać ;)

Nie byłem na działce u Lumen, może tu się uda. W każdym razie się wpisuję się.