Zielony punkt po dłuższym leżakowaniu na dnie, wreszcie wrócił na swoje miejsce. Teraz na wysokości wzroku puszcza oczko dla nowych znalazców. Dzięki :)

Przy trzeciej wizycie udało się odnieść sukces wreszcieKeszyk sobie wpadł do środka, ale wrócił już na miejsce. Domator skutecznie pomógł przy poszukiwaniach:) Dziękuję za skrzyneczkę:)

Budynek kojarzyłem i jak się okazało po sprawdzeniu online był to dobry traf. Na miejscu maskowanie też fajne. Dzięki za kesza!

Wyimek namierzony z Ptakiem Dziub Dziubem i Banderzwierzem. Dzięki za kesza!

Mesza znaleziono w ekipie z Dziubem I Dziabem. Akurat spore zamieszanie się zrobiło bo ludzie wylali się masowo z autobusu inni czekali autami. W takim tłumie nikt na nas uwagi nie zwrócił. Dzięki za kesza.

 

Kesza znaleziononl w ekipie standardowej. Wyimek wymiany niemal natychmiast chociaż później naszły wątpliwości czy to na pewno tam bonbudynków tego typu we Wro jest kilka. Akurat nie mogliśmy wybrać się po FTF więc odczekaliśmy spokojnie aż przyjdzie okazja. I przyszła. Dzięki.

dodałem spoiler miejsca ukrycia

Przybyłam, zdjęcie spoilerowe zrobiłam, filmik nawet ownerowi stworzyłam. Szukałam chwilę, bo za dużo podobnych obiektów znam we Wrocławiu i traf mój na początku padł na inną okolicę. Tam takie same wykończenia tylko brzozy brak :)

Znaleziona po dłuższym poszukiwaniu. Najpierw spacer po dzielni bo gdzieś widziałem takie drzewo tylko gdzie?  Znalazłem ich kilka zanim trafiłem na to właściwe. W okolicy kesza byłem niedawno przy podejmowaniu innej serii filmowej. Jakoś szczególnie nie zwróciłem uwagi na ten detal, ale im dłużej patrzyłem na zdjęcie to coś tam w głowie zaczęło się układać. W końcu udało się wyciągnąć z podświadomości mózgu jego lokalizację. Czyli musiałem jednak na niego spojrzeć tylko zapis na twardy dysk się nadpisał za szybko. Brzozę widać już na  mapach GOGLE STREET VIEW z 2022 i od tego czasu trochę urosła. 

#2339

#7197

Miejsce znane, od razu skojarzyłem. Na miejscu rano zamugolone to zostawiłem zabawe na popołudnie w deszczu.

Najpierw sprawdzony kesz z innej serii, a potem wypatrzone to ładne maskowanie. Dzięki. 

Tradycyjnie, nieśpiesznie do kesza. Potem trzeba było swoje odstać po sporo ludzi obok się zebrało. W międzyczasie sprawdziłem co się dało. Kiedy ludki pojechały przystąpiłem do właściwego przeszukania. Ręce już "pachną" okoliczną zieleniną. Na koniec się okazało, że i tak kesza przegapiłem. Tel. do przyjaciela wyjaśnił temat. No cóż, wzrok już nie tak, a do tego zaczyna się ściemniaćDzięki.

Wyimek okazał się bardzo łatwy do namierzenia, gdyż ledwo miesiąc temu byłem dokladnie w tym miejscu podejmując innego kesza. Nawet przez moment się zastanawiałem, czy nie będą w tym samym miejscu. Blisko, ale jednak nie.

Na miejscu chwilkę musiałem się porozglądać i pozaglądać, ale takie maskowania już znam, więc było bez problemu.

Dziękuję :)

{FTF}