"Noc muzeów", pogoń za Dzikiem i oczywiście - legendarny żółty szlak...cóż to była za sztafeta  (na szczęście obeszło sie bez ofiar w ludziach)
Spotkanie pierwsza klasa - za co serdecznie wszystkim dziekuję
i do zobaczenia już wkrótce (może gdzieś na szlaku...)

Fajnie było podczas nocy muzeów. Fajnie, że poszliśmy do knajpy ale szkoda, że nie było lodów  Ale Alex powiedział, że następnym razem pójdziemy tam gdzie będą lody

I nie wiedziałem o co chodzi z tym żółtym szlakiem ale już wiem

Dziękuję wszystkim za spotkanie i miłe towarzystwo przy okazji "Nocy muzeów". No i oczywiście za wspólne przejście "żółtego szlaku bojowego". Najważniejsze, że zwyciężyliśmy

Szczególne podziękowania dla organizatorów za inicjatywę, Bez nich ten szlak pozostałby niezdobyty.

Chcę zdobywać kolejne szlaki nie tylko żółte, ale też: niebieskie, czerwone, zielone, czarne no i inne też ...

I niechby miały tylko po 0,5 km

No, bo niby, czemu nie

Niestety w przeddzień spotkania do drugiej w nocy rozkładałem namioty w obozie harcerskim na Binowie (po ciemku i w deszczu) - musiałem plan sobotni nieco zmodyfikować i nie dotarłem. Pozdrawiam wszystkich i do następnego!

I ja byłem i żółty szlak przebyłem Dzięki Wam za spotkanie, za wiele cennych wskazówek, które mi udzieliliście, oczywiście za oprowadzenie po tych wszystkich ciekawych miejscach a szczególnie za mile spędzony czas w naprawdę super towarzystwie

Ps. Fazy  światła będę długo pamiętał

Dzięki za przemiłe spotkanie !W ciągu kilku lat chyba nie zwiedziłam tyle wystaw co tej nocy : ) Do domu dobiliśmy koło godziny 2. Do następnego !

No i już po imprezie. Szkoda tylko, że przez pogodę kilka osób nie zdecydowało się na wizytę. A było co zwiedzać i podziwiać...

Dziękuje wszystkim uczetnikom za miłe towarzystwo podczas zdobywania szczecińskiego żółtego szlaku. Duże brawa i szczun dla sprinterów, którym udało się zaliczyc 0,7 km w 10 minut!

Pozdrawiamy również najmłodszego uczestnika spotkania, który dzielnie nam towarzyszył.  Tymon następnym razem wybierzemy knajpę z deserami...

Plan muzealny został wykonany, spotkalismy również Dzika Bojowego, a Szósty Zmysł no cóż- może nastepnym razem...

Do zobaczenia na kolejnym żóltym szlaku już w środę...

 

 

Link do kilku fotek jest juz w opisie.

Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestników spotkania, a zarazem zdobywców Dzika Bojowego.

Dziękuję Alexowi i jego Rodzinie za umożliwienie mojemu keszowi wyprawy do Szczecina i zorganizowanie tak zacnej imprezy. Ponieważ onuce - dzięki pierwszym zdobywcom skrzynki - stały się gadżetem dla niej kultowym, spieszę donieść że również i w Szczecinie kilka kompletów znajdzie się w keszu i będzie czekało na swych zdobywców. Dziś właśnie Alex potwierdził, że paczka dotarła do Szczecina więc rzecz jest 100%-owo pewna.

Udanej imrezy!

To myślę, że się spotkamy. Alex przypomnij nr do siebie, gdyż mogę nie dojechać na 16 i być kapkę później... 

Zapomiałęm się wpisać do listy. już! ... P.S. Sprzedam aparat ciekawy http://tnij.org/zoom10x

Dzięki Konger za info, wydarzenie rzeczywiście by mi umknęło. Będę o 16 żeby zasilić geogrupę. Ciekawe oco chodzi z tym szlakiem zółtym? jakies latarki potrzebne? Ale planuję ze bede z Wami do 21:00 bo mam kolege, który po chorobie nie może chodzić szybko, a chcialem z nim jeszcze m. techniki zaliczyc o 21:00 i foty porobić więc sie oddzielę. 

A więc ognicho odkładamy na półkę. Mała frekfencja. 

Ale nic straconego możemy na spotkaniu ustalić kolejny termin, który może bedzie pasował wiekszej liczbie osób.

Jestem na tak już w 95%, tam, gdzie miałem jechać to nie jadę i wątpie by mi coś wyskoczyło - ostatnia możliwość to brak auta (a jest taka), ale to myślę, że może jedno miejsce by się u kogoś znalazło...

To najpierw muzeum i później ognisko, czy na odwrót? Ja z chęcią do Muzeum Techniki bym się pisał, o innych się pomyśli.

Mało osób? - niech każdy napisze, nawet przez OC do tych osób, które są ze Szczecina i okolic, może oni nie wiedzą o nadchodzącym wydarzeniu.

Jeśli zaczyna się o 16 to będę!!! - wcześniej nie dam rady - podoba mi się opcja nocnego szwędania oczywiście wybieram żółty szlak - wersję HARD!

Zgłaszam gotowość BOJOWĄ. Jednak wybieram pojazd 4 kołowy.

W związku z małą frekfencją na spotkanie ogniskowo-grilowe, uchylamy rąbka tajemnicy na temat dalszej części długiego i wyczerpującego spotkania w towarzystwie DZIKA BOJWEGO.

Dalsza część spotkania od 17 do 24 -(15 MAJA).

Potem możemy jeszcze polatać po mieście celem podniesienia statystyki keszowej.

Rowery mogą być, ale napewno łatwiej i szybciej bedzie samochodami. 

 

 

 

postaram się przybyć na spotkanie, ale nie obiecuję na 100%.
wstępnie piszę się na etap długi wyczerpujący i niebezpieczny

I my również chętnie byśmy wzięli udział.

Pomysł Arishi o rowerach jest godny uwagi.  Warto to rozważyć

ludziska dawajcie na ognisko !!!!!!!!!!

Na przywitaniu wiosny być nie mogłem, ale 15. maja nie mam nic zaplanowanego, zatem mogę się pojawić... 

to my chętnie. termin dowolny , kiedy będzie wiecej ludzi.wersja HARD może sie uda keszowós dorwać przy okazii???

A rower jest mile widziany ? Nie miałam okazji jeszcze przejść szlaku, ale chętnie to zrobię :)