Znaleziona w czasie osiedlowego Festynu na Kuźnikach, w sobotę nie było dzieci na wybiegu, więc podjęcie bezproblemowe. Dzięki.

A co do obiektu - pamiętam, że raz nawet chciałem skorzystać z tego przybytku, ale natknąłem się na czerwoną lampkę ERROR. Niebezpieczne...

W sumie dobry pomysł z tymi toaletami.

Dziękuję.

Fajny plac zabaw. Mozaika też spoko. Dzięki.

Krótki skok w bok, kilka dodatkowych km i kolejna mozaika wpadła do kolekcji :)

Poszło sprawnie.

Wrocław wieczorową porą, gdy już ścisk na keszowozowych ulicach zmalał, krótka akcja po kilka mozaikowych skrzynek :)

Dzięki za kesza.

Znaleziona podczas spaceru z Illie. Mam nadzieję, że ten keszyk się tutaj utrzyma. Dzięki

Nie wiem czy ten kesz przetrwa tu... znalazłam go porzuconego pod płotem.... ale jeszcze jest:) Keszyk znaleziony na spacerku z domatorem;) Dziękuję za skrzyneczkę:) #1987

Toaleta zaliczona, potem daliśmy się panu najarać. Na miejscu znaleziony oryginalny kesz.

#6426

Tutaj kolejne przemiłe spotkanie na kordach. Dosłownie - w mozaikowym kiblu ;) 

Potem trzeba przeczekać kolesia wypalajacego 2 fajki jedna po drugiej i - znaleziony oryginalny kesz. Sebastian - gratulacje za FTF-a, bo łatwo pewnie nie było, a pozostały dotychczasowy log do usnięcia do czasu wpisu do logbooka ;)

Obrazki do tego wpisu:

logbook

Z tą skrzyneczką to zabawnie bo w dniu publikacji byłem od niej jakieś 100m. Dopiero w domu zobaczyłem że na mapie Wrocławia pojawiło się dużo zielonego i umknął mi FTF. Jak widać ze skrzyneczką w tak krótkim czasie dużo się działo. Nawet zaginęła i się zreaktywowała. Dziś znalazłem na ziemi pojemnik tuż obok miejsca ukrycia. Pierwsza myśl że w tym miejscu nawet reaktywacja się długo nie uchowała. Nic dziwnego płot szary a pojemnik czarny. Na płocie widać go z daleka. Płot z tych bez miejsca na skrzyneczkę. ( moim zdaniem słaba lokalizacja skrzynki.) Nawet podczas poszukiwań ktoś się kręcił a nie był to sezon na pobliskie place zabaw. Po otwarciu pojemnika wielkie zdziwienie- znalazłem oryginała. Jest FTF. Poświeciłem jeszcze sporo czasu na poszukiwanie reaktywacji lecz bez powodzenia. Z odłożeniem miałem wiele problemu bo w miejscu spojlerowym było go widać z daleka. Z uwagi ze pojemnik czarny został on ukryty w miejscu tylko że strzałka wskazywała w dół. 

Kibelek fajny a plac zabaw jeszcze lepszy. Jak by za moich czasów toalety były przy placach zabaw to moi rodzice by mnie chyba tylko nocą widzieli jak śpię. A tak mieli szanse jak na chwilę wróciłem do domu aby się załatwić. Czasami nawet głupie pytanie zadali " CZY ODROBIŁEŚ LEKCJE? "  No i koniec z wyjściem na plac zabaw. Trzeba było robić w krzaki. 

#2185

Obrazki do tego wpisu:

Logbook

Kesz zaginął. Reaktywacja w spoilerowym miejscu dokonana przez Wesker. Dziękujemy bardzo.

Niestety miejsce ze spoilera okazało się puste, prawdopodobnie na wskutek psiej pracy. Zrobiony podkop i ziemia rozwalona na boki.  Na koniec okazało się, że pojemniki serwisowe zostały w aucie więc z powrotem do auta (jakieś 500 metrów). Kesz pomiędzy betonem, a metalem.

W miejscu spojlera tylko dół (ktoś był zawzięty...:)

W analogicznych innych miejscach w najbliższym sąsiedztwie też nie ma.
Przypuszczalnie sprzątnięty w trakcie grabienia liści. A może to dzieci z przedszkola?

Na miejscu zastałem słupek odkopany prawie do fundamentów. Psy OC?Ale innych śladów nie ma, więc loguje DNFa, chyba że bardziej finezyjnie ukryty.