Wpisy do logu LL Podziemia Bonus
6x
0x
2x
2025-08-31 15:20
Asarui
(
1378)
- Znaleziona
Ta zostawiliśmy na koniec, bo trzeba bylo przetargac drabinę. Wyszlam cala czarna, ale bonusik wpadł. Rekomendacja leci. Dzieki.
2025-08-31 15:13
Lisiek13
(
1410)
- Znaleziona
Musieliśmy przetargać drewnianą drabinę z drugiego takiego samego budynku, bo w tym od kesza jej nie było. Na szczęście oczywiście eksplorujemy wszystkie budowle które spotkamy na drodze ;), więc odkryliśmy drabinę w magazynie obok ;). Następni, którzy będą podejmować tego kesza będą mieli łatwiej, bo drabina już w budynku z keszem :). Dzięki za pokazanie obiektu.
Arigatou!
2025-08-31 15:12
zbyszek 11
(
1454)
- Znaleziona
Drabiny w budynku nie było, więc musieliśmy ją przenieść z sąsiedniego budynku. Potem poszło już szybko. Dziękuję.
2025-08-31 15:10
rafbor
(
154)
- Znaleziona
Ale była zabawa. Dziękuję.
2025-07-05 20:02
freney
(
11684)
- Znaleziona
Nawet swoją drabinę przytargałem, a tu się na miejscu okazało, że ta prowizoryczna ma się dobrze :)
Ciekawe, czy bliźniaczy obiekt stojący nieopodal, pod ziemia ma to samo do zaoferowania?
Po Górach Opawskich i Jarnołtówku przyszła kolej na lotniskowe klimaty.
Dzięki za skrzynkę.
2025-04-14 08:53
gura
(
10672)
- Komentarz
Jak skrzynka jest dla Ciebie za trudna to możesz ją dodac do ignorowanych (albo po prostu ja ominąć).
Zamiast tego postanowiłeś zostac bohaterem zza klawiatury, wylewając swoją frustrację na forum publicznym, krytykując miejsce w którym nie byłeś i skrzynkę której nie widziałes.
Świadczy to przede wszystkim o Tobie samym.
2025-04-08 22:00
krogulec
(
6072)
- Komentarz
Co za beznadziejne miejsce na kesza :( Nie wiem po co zakładać skrzynke w takim syfie. Jeżeli autor na siłę chciał się podłączyć do fajnej geościeżki, to mógł pomyśleć o innym ukryciu. Zresztą widać zainteresowanie keszerów tym, pożal się Boże, keszem ...
2023-12-19 14:35
atris
(
5584)
- Znaleziona
FTF.
Zastana na miejscu "drabina" zdecydowanie nie wzbudziła mojego zaufania. Na szczęście przeczytawszy opis dzień wcześniej, na miejsce przyjechałem z własną. Trochę natrudziłem ustawiając ją od złej strony, bo z góry, ale w końcu się udało i mogłem zejść. Tylko po to by szybko przekonać się, że muszę wrócić do samochodu po kalosze - w bunkrze stało z 10cm wody. Za drugim zejściem już udało się bez dalszych niespodzianek obejść wnętrze i namierzyć skrzynkę.