Dzisiaj kolejna handlowa niedziela, więc moja druga połówka Madzia wybrała spacerek po galerii Cuprum Arena, a ja podreptałem do mini zoo odnaleźć zaległe dwie skrzyneczki z OC i GC. Tego keszyka próbowałem podjąć w ostatnią niedzielę kwietnia, ale wtedy kręciło się tutaj mnóstwo spacerowiczów, a już nie miałem zbyt wiele czasu na wyczekiwanie, więc odpuściłem. Dzisiaj ponad 30 stopni w cieniu, po zoo kręciło się zdecydowanie mniej spacerowiczów, więc nie miałem problemu z podjęciem skrzyneczki. Serdecznie pozdrawiam autora i bardzo dziękuję za, pokazanie ciekawej miejscówki w Lubiniu, oraz dodatkową motywację do wyrwania się w teren:).

Razem z Szablą i Blondi. Dziękujemy. 

razem z Szablą i Stasiem Dziękujemy. 

Poszło sprawnie wiary mało mogliśmy podejmować spokojnie. Dzięki. 

TFTC.

I tym wrocławskim akcentem żegnamy się z Parkiem Wrocławskim w Lubinie.

Pięknie zrobione maskowanie, aż chce się sprawdzić, czy we Wrocku rzeczywiście takie bywają. ;-)

Dziękujemy. :-)

Razem z zuza007. Luka w zwiedzających powstała to mozna bylo zejść pod most...Dzięki. Pzdr. 

Nikt nie uprzedził ( kto by tam opisy czytał) jakie to maskowanie może być, zatem radość że znalezienia w zielone się zmienia. Dziękujemy i rekomendujemy.

ach ten dowcip ♥ chyba głogowski♥ fajne skojarzenia dobra zabawa= dzięki

Prosty keszyk :)

Dobrze, że pod mostem Odra nie płynie.

Dziękuję.

Od razu wiadomo czego szukać. Dzięki.

Może i wrocławskie z formalności, ale powiedziałbym, że w stylu raczej głogowskim :-).

We Wrocławiu co drugi kesz tak wygląda, człowiek jedzie na obczyznę a tu znów to samo. Usnąć idzie. Na przezabawnym głupkowatym spacerku z ojcem założycielem po parku, którego Lubinowi cały Wrocław zazdrości.

Dziękuję za skrzyneczkę.

#6279

Dobrze, że dzisiaj leje bo zero ludzi i można się szlajać pod mostem.

Maskowanie w 1000% wrocławskie, no klasyk tego gatunku - z takim wielkomiejskim sznytem. Skąd oni takie maskowania w Lubinie czy Głogowie znają? Pewnie w wielkim mieście czasem bywają ;) 

Cały czas usilnie szukałem innego maskowania. Już nawet czołganie level master uskuteczniane nie pomagało i nagle słyszę od kolegi: "jest". Jako, że tylko tu nie pada deszcz  to wpisik w tym samym miejscu. Dzięki.

PS. wychodzi, że mam za małe doświadczenie w keszach wrocławskich bo tego nie znałem ;)

FTF.

Klasyka, klasyki wrocławskiej. Pełno takich maskowań w mieście 100-mostówDzięki za dach podczas ulewy :D