Wpisy do logu Leśna - kościół Chrystusa Króla
8x
0x
0x
2x Galeria
Pokazuj usunięcia
2024-08-26 21:35
keram58
(
15185)
- Znaleziona
Spacer po Leśnej szlakiem lokalnych ciekawostek. Kesz na miejscu. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam
2024-08-26 15:39
iwonia1999
(
14410)
- Znaleziona
2024-08-04 19:04
Hr. Jan Usz
(
28203)
- Znaleziona
Ładne miejsce. Fajny keszyk. Dzięki.
2024-07-14 16:57
uhuhu
(
8101)
- Znaleziona
2024-07-13 14:01
Meksha
(
4690)
- Znaleziona
2024-07-13 14:00
Lumen
(
11462)
- Znaleziona
Ale że jak STF?No pięknie. Ruszamy zatem śladami zapomnianych epitafiów i keszy również. Dziękuję!
2024-07-13 14:00
gura
(
9730)
- Znaleziona
#7896
STF po prawie roku od poprzedniego znalezienia??? Wow, tego się nie spodziewalismy.
Trzeba było tu posprzątać bo przez rok to wszystko zarosło i się zapajęczyło. I kolejengo dnia Uhuhu przyszedł na świeżutko posprzątane miejsce ukrycia ;)
Mnóstwo tutaj tych tablic - wygląda jak wystawa ;)
2023-09-03 12:07
A walon
(
3105)
- Znaleziona
03 września 2023 12:07 Leśna - kościół Chrystusa Króla
Akurat kiedy przystąpiłem do poszukiwań, zaczęły bić dzwony, a psy wyć w rytm bicia dzwonów. Zanim znalazłem kesza, niespodziewanie wyłonił się z załomu muru średnio zawiany, ze świadomością już w świecie równoległym. Przeszedł obok, dalej przez plac kościelny i zaległ na trawie w przykościelnym parku.
Za drugim podejściem keszu pada od razu, po czym: biurokracja, fotki, wpis podręczny i... nie zdążyłem go odłożyć - tym razem z załomu muru pojawiło się czterech lekko zawianych, szybko zlokalizowali zawianego w trawie i za chwilę ponieśli go za ręce i za nogi tam, skąd wszyscy przybyli. Stało się to w chwili, kiedy wierni zaczęli schodzić się do kościoła - dwa światy otarły się o siebie.
Odłożenie kesza znowu niemożliwe - wierni nadchodzili ze wszystkich stron, zatem keszu odwiedził kościół. A tam... niespotykane udogodnienia dla wiernych. Kiedy spóźnialscy przestali nadchodzić, powrót do próby odłożenia kesza. Na trawniku przed epitafium zaparkował wielki, czerwony samochód - odłożenie kesza odbyło się w pełnym komforcie dyskrecji. Tak, cierpliwość popłaca.
Udało się nie spalić kesza, a dla kolejnych keszerów indywidualistów, na wszelki wypadek, PODPOWIEDŹ (czytaj od końca): jeweldoazsekainawikuzsopjinzcaz (usunę jeśli taka będzie wola właściciela).
Zastanawiam się, czy ten średnio zawiany nie zareagował odruchowo i na dźwięk dzwonów ruszył do kościoła, jak kiedyś, zanim "zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł". I czy ci lekko zawiani to "złe kręgi" skoro przed mszą średnio zawianego "uporządkowali" i nie doszło do konfrontacji między dwoma światami Leśnej?
T4TC