Niestety zostało tylko maskowanie, potwierdzone z jednym z poprzednich znalazców. Gdyby kesz był kompletny to z przyjemnością bym zarekomendował 

Mega fajnie rozkminione, dzięki 😁

Jedna z najlepszych podejmowanych skrzynek w życiu, szacun, piękna sprawa. Dziękuję.

Z Rogatkiem i młodocianymi. Dzięki. Bardzo fajna skrzynka. Taka niestandardowa. Rewelka.

#7780

NIe ukrywajmy - tester zaapchowy był jeden, ja byłem jedynie jury które kiwało głowa pionowo lub poziomo ;)

Świetny pomysł - zaczyanjac od maskowania, przez obrazki a na fioleczkach kończać. Jeden zapach nam nie wchodził, ale po poprawce poszło gładko. 

Zabawa świetna, nawet sprawnie (chyba w 15 minut) nam (no dobra, przypisze sobie część zasług) poszło. Super zabawa na rozgrzewkę. 

To nie jest szybka skrzynka - potwierdzam. Poczułam się podczas zdobywania kesza jakbym z terenu politechniki została magicznie przeniesiona na cudowną łąkę gdzieś z dala od zgiełku miasta. Xlud jak zobaczył zadanie - od razu oddał je w moje ręce "Lu, to coś dla Ciebie", więc przydzieliłam mu rolę notariusza, zamknęłam oczy i wczułam się w zadanie tak mocno, że wody mi trzeba było dla resetu między kolejnymi numeramiChoć miałam w życiu okazję podjąć już 3 takie skrzyneczki, każda kolejna będzie mnie cieszyć tak, jakbym tego jeszcze nigdy w życiu nie robiła. Keszowanko opołopyrkonowe w towarzystwie xluda. Świetnie się bawiliśmy przy każdej skrzyneczce, niejednokrotnie rozdziawiając usta nad pomysłowością założyciela. Dziękuję ślicznie i pozdrawiam!

Trochę się zeszło z skrzynką w moich rękach, ale to już inna historia... mam nadzieję, że nikt w tym właśnie przekroju czasu jej pilnie nie potrzebował. Co do samego bioxperymentu to bawiliśmy się przednio, potrzeba nas było dużo większe grono, a i tak wcale nie poszło od strzała. Jedno wiem, covid to był pan pikuś przy tym wszystkim :-)

Zielona naturalnie, tutaj liczę na skrzynkę tygodnia w najbliższym czasie. 

Polecam wszystkim niezdecydowanym. 

Pozdrawiam!

Skrzynkę zabieramy ze sobą w jakieś bezwietrzne i bezdeszczowe miejsce. Potrzeba będzie pewnie pomoc innych ekspertów w dziedzinie bioxperymentów. Wróci za parę godzin, obiecuję  ????

Extra skrzynka. Chwila tu zeszła na wykonaniu zadania ale udało się jakoś ogarnąć. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Uprzejmie proszę o dyskrecję w poszukiwaniach, w przeciwnym razie skrzyneczka znowu zniknie i przestanie cieszyć keszoposzukiwaczy...

Usunięto dwa wpisy typu 'znaleziona', które niestety nie mają odzwierciedlenia w postaci wpisu do logbooka - znalezienia samego maskowania, w szczególności w przypadku tego keszyka, niestety nie jest wystarczające do uznania go jako zaliczonego. Proszę również o nie spoilerowanie w logach.

Znaleziona z MateuszAZL, zaległy wpis

Dzięki za informacje, skrzynka niedostępna na czas serwisu (jeżeli trochę szczęścia i zdrowia dopisze to do 8 marca powinno mi się udać ją reaktywować). Powstanie w tym samym miejscu, chociaż podejrzewam, że miejscówka może być już niestety spalona)

Jak w logu. 

Podobnie jak nasi towarzysze poszukiwań na Polibudzie informujemy, że maskowanie jest lecz logbooka brak.  Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Kolejny dzień na Polikesznike,, i tu , kesza brak, maskowanie jest, kesza nie ma, szkoda wielka 

Znowu zagwozdka i to nie byle jaka. Nie wiedziałem czy to zrobić z wiatrem czy pod wiatr. Ale w końcu jest. Dzięki

Oj, nie było łatwoI nie chodziło o dostanie się do pojemnika i wpis do logbooka, bo był "niezakodowany", ale o rozwiązanie zadania by go poprawnie zamknąć. Zatrudniony sztab ludzi, opracowana metodyka badawcza i już po kilku godzinach badań kod złamany. No trochę żartowałem z tym sztabem ludziZnakomite doświadczenie. Teraz nie będzie już tak łatwo, bo pojemnik został prawidłowo zabezpieczony. Niestety zewnętrzne opakowanie popękało, wzmocniłem je taśmą, ale pewnie długo nie pociągnie. Dziękuję i pozdrawiam.

Aaaach. Zawsze wiedziałam, że swacisko to keszowy geniusz! Ten to ma łeb! Maskowanie wytypowane bardzo sprawnie, ale po dotarciu do niego i ruszeniu przestraszyłam się troszku i nie chciałam kesza tykać. Niepotrzebnie. Świetny eksperyment i, wbrew pozorom, wcale nie taki prosty. Co tu dużo powiedzieć. Znakomitość:)

Wydaje mi się, że przeważyła tutaj polska technika obsługiwania urządzeń (i chyba coś powinno być poprawione) ponieważ instrukcję przeczytaliśmy po dotarciu do logbooka ;-). Doceniam jednak pomysł i daję rekomendację. Swoją drogą jednej osobie może być trudno, no bo przecież biohazard i jak osoba padnie z powodu udziału w eksperymencie, to kto rozwiąże zadanie?

TFTC, jak zawsze owocne i przyjemne poszukiwania z Algidą i rredanem

Takie kesze to się lubi. Kordy troszkę uciekały na bok, jednak keszer już wie. Pozostało przeczekać pana ochroniarza, potem kilku studentów. Na końcu padła decyzja, że trzeba to wszystko rozpykać na spokojnie na ławce, a zadanie nie było proste. Komuś się ulało, a do tego pojawiły się wątpliwości co do odpowiedniego doboru. Nie da się nic więcej napisać coby nie spoilerować, ale patencik się podobał. Za nagradzam chętnie zieleniną. Dzięki.

PS. Miałem wrażenie, że ten kesz podąża ze mną do następnego ;)

ach i och jaka przyjemność, w słoneczku, na ławeczce niedaleko różanych krzewów oddawać się takiej zgadywance innej niż wszystkie bioeksperyment musiałam powtórzyć wielokrotnie oczywiście jak to w przypadku ich się robi, ale zdecydowanie udany był i pomysłowy co było do udowodnienia autor udowodnił PP  wymiata :)- dzięki

No i takie skrzynki to ja lubię. Patent znany i lubiany ale zdecydowanie gwiazdka się należy! Dzięki!

Ta skrzyneczka jeszcze długo się nam przypominała, gdy wracaliśmy autobusem do domu. ;-)

Dziękujemy za niezwykły, kreatywny sposób na zabawę. :-)

Drugi spacer na polikesznikę, bardzo nam się spodobała taka forma kesza, warto się pospieszyć z jego zdobywaniem :)

Hello,

Pan ochroniarz kulturalnie sobie poszedł do budynku. Pozostało usiąść w pewnym oddaleniu i oddać się rozkminianiu. Doznania wszelakie gwarantowane. Pzdr, Wojtek

Wspólnie z Ciacholem zaliczamy Polikesznikę. Dziękuję za skrzyneczkę.

STF Oj, nie było łatwo, za to doznania niesamowite. Dziękuję za wspaniałą skrzynkę.

Stanowczo ławeczka niedaleko krzewów dzikich róż jest bardzo przydatna przy zdobywaniu tej skrzynki. W ciepełku jeszcze letniego słońca bioXperymenty przeprowadzono. Efekty tychże towarzyszyły nam jeszcze do końca pobytu na polikszenice, taki to pamiętliwy keszyk. Dziękujemy i rekomendujemy poszukiwanie tej skrzynki. Super zabawa, a do tego niekrótka :-)