jako jedna z ostatnich , dzięki

Refluks to dużo bardziej upierdliwa sprawa niż zarzyganie zlewu po trzech dniach odbijania. Generalnie, jak ktoś ma refluks, to odbicie bez podpłynięcia treści do przełyku to jest zbawienie. Najgorsze są nocne cofki kwasu żołądkowego aż do krtani i zachłyśnięcie się się nim do tchawicy. Masakra. 2 godziny snu z głowy. Nie polecam.

A Staś się tak musiał zbełtać do zlewu, że aż go urwał. Skoda. Dobrze, że na pamiątkę chociaż kesza zostawił ;)

Dzięki.

Teraz już wiem, skąd ten swądek w niektórych pomieszczeniach. :)

Obecna przy diagnozie pacjenta Staszka.

#5887

Choroba rozpoznana, kanał refluksyjny zbadany. Pacjent będzie żył. 

Jako naczelni lekarze szpitala, czuwaliśmy, żeby wszystko było zgodnie ze sztuką lekarską, budowlaną i zgodnie z prawem :D

Obecna przy zakładaniu.

Dobrze, że nic mnie nie dopadło bo żadną ze stron nie da się trafić do celu nie rozpryskując materiału na zewnątrz :D

Dość czytelna sytuacja. Po rewluksie ani śladu 

Oj ciężka sprawa z tym rewlóxem...

Dobrze, że Grzegorz zawsze ma w kieszeni francuza to dalim rade.

Dzięki.

Tyle lat obiekt stoi na świecie, a my trzeci raz w ciagu roku musieliśmy tu przyjść, bo ktoś kesze zostawia, a ostatnio co jeden to lepszy. Dziękujemy i rekomendujemy zapoznanie się z tymi choróbskami, póki jeszcze można i komu zdrowie dopisuje.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Hello,

Piekielna sprawa z tym "rewluksem" - gastroskopia pomaga w diagnozie! Pzdr, Wojtek

Kiedyś już się w tym pałacu było, niestety dewastacja mocno postępuje, a szkoda, bo miejsce ma swój klimat. Nie można było sobie odmówić ponownej wizyty, tym bardziej, że powstały kesze, i można było zwiedzić pałac od piwnicy po prawie dach. Skrzynki oczywiście świetne, pomysłowo przygotowane, niekiedy trzeba było się lekko postarać :-)

Logged using GeoCentral Lite

i pomyśleć, że standard naszego życia w tak dużym  stopniu zależy od hydrauliki, a nie od duchowości -czyli jak się przeleje to się wylejefajny pomysł REWLUKSY  są nieprzyjemne i ogólnie te wszystkie kwasy i zakwasy - dzięki FAJNY pomysł

No i przynajmniej każdy się teraz dowie gdzie była kuchnia. Na szczęście nie każdy się dowie co jadał Stachu
Kesz zdobyty na obchodzie szpitalnym wraz z ordynatorami: Lumen, Mekshą i Lucky DragonDzięki.

Widać Stasiu był tutaj w czasach, kiedy szpital prowadził zakon maltański. W dzisiejszych czasach dobrobytu, w naszym kochanym kraju mlekiem i miodem płynącym w szpitalu rewluksa raczej się nie dostanie. Dbałość o to stoi na pierwszym miejscu, dla dobra pacjentów i zachowania we wzorowej czystości umywalek i toalet.

Kompleksowe badanie mokrzeszowskiej kliniki z Freneyem i Hrabią.

Super udany wieczór w pałacowych wnętrzach. Dziękuję.

Kwas żołądkowy Stasia na dobre rozprawił się ze zlewem kuchennym, wszystko przetopił, ostał się tylko fragment kanalizacyjnej infrastruktury i całe szczęście, bo i kesza dzięki temu dało się namierzyć :)

Leczniczy wypad do opustoszałego "szpitala" na sam koniec wakacji w mocnej ekipie z GFS-em, Hr. Jan Usz-em.

Dzięki za kesza.

15 sierpnia 2023 ⌚10:55 Jak zawsze zaległy log:

Wesoły wypadzik z illie dla ochrony przed słońcem do znanej urbexomiejscówki Zakonu Kawalerów Maltańskich.
Video nagrałem to i ⭐ się należy❗
No dziś refluks można złapać...
Tytuł pali oczy!

LuckyDragonPL dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Ktoś tu tak ładnie "posprzatał", że nie zostawił grama wątpliwości mym oczom:) Keszyk podjęty na wariackim wypadzie z xludem w poszukiwaniu ochłody i wrażeń(znaczy dla mnie wariacki, dla xluda pewnie standardzik). Dziękuję za skrzyneczkę:) #1473

Nie płacz Stasiu! To się zdarza. Masz po prostu refluks. Nie wiem czy było mu bardziej smutno z powodu choroby czy z powodu zatkania zlewozmywaka.
Pomogłem chłopakowi. Znam się na tym.

Zasłużona gwiazda leci za historię, rysunek i skrzynkę!

Miało być zwiedzanie z synem Stasiem...niestety trzeba było samotnie..."coś go chyba bierze".

Co za miejsce, co za podróż, nawet nie wiecie ile frajdy sprawiacie waszymi ścieżkami I skrzynkami!!!

Dziękujemy