Wyjątkowo ciekawy punkt na trasie naszej podziemnej podróży. Poziom wody wysoki, a ekscytacja poszukiwaniami znieczuliła na całkiem realne zagrożenie zalaniem"bucików":-). Żal z powodu nieznalezienia kesza, skłonił nas do pozostawienia reaktywacji. Dziękuję za okazję do fajnej przygody w tym miejscu, pozdrawiam:-).

Doszliśmy do rozwidlenia korytarzy, gdzie przywitała nas woda w dużo większej ilości niż na załączonym zdjęciu. Co było robić, niezastąpione "wodery OP1" i w dalszą drogęWody po kolana, gdy docieramy do potencjalnego miejsca ukrycia skrzynki, no i klapa, kesza nie stwierdzono. Odwrót w ciekawej scenerii: światło odbite od wody robi klimat(za ten klimat reko). Krótka narada i wracamy z reaktywacją. Mikrusik przymocowany magnetycznie na zewnątrz rury od góry. Dziękuję i pozdrawiam.

Pictures for this log entry:

To już niedaleko :-)

W tym pięknym labiryncie gdzie cisza i ciemność to główni gracze... Pojawił się i trzeci gracz - światło.
Podróż zalanymi korytarzami oświetlonymi światłem latarek to magia!
Kiedy od powierzchni wody odbijają się promienie i wyświetlają na stropie niesamowite,  ruchome wzory. Każdy krok to nowa  iluminacja 40 m pod ziemią.
I ta ruda, paskudna rura plująca wodą u mazią! Gwiazda leci.

Druga, po roku,  wizyta w najpiękniejszym podziemnym labiryncie. W doskonałym składzie. Chrząszcze X 2  i Słabakinia. Dobrze przygotowani ruszyliśmy  ponownie na przygodę życia.    Po długotrwałym poszukiwaniu informacji na temat  "dziury w całym" i konsultacjach z dobrymi ludźmi ( dziękujemy Wam Marass1111 i Ciachol !) stanęliśmy 30m poniżej współrzędnych.
Dworce : Dora, Martha, Cesar, Bertha, Otto, Nordpol.
Panzerwerki : 727, 730, 732, 736, 728, 721, 724, 726, 722, A8west, A8ost.
Dodatkowo penetracja:  zalanych korytarzy, pętli Nietoperskiej, grupy York, północna odnoga Lutzow.


Cel podstawowy zrealizowany - wspomnienia, wrażenia!
Cel poboczny - cała trójka wychodzi z odznakami MRU.

Dziękujemy
Chrząszcze2

Najpiękniejszy rejon MRU w który chce się wracać. Po kilku latach udało się znowu znaleść w systemie i wiadome było że ten rejon odwiedzimy tym razem powód był Jeszcze jeden a mianowicie FTF. W takim miejscu zdobywać ftf-y to jakiś keszerski dzień dziecka a nam się to udało. Skrzynka znajduje się w spojlerowym miejscu. Dziękujemy za tą radość z bycia pierwszymi tej skrzynki. Ponowne MRU-czenie tym razem w towarzystwie Chrząszczy.