Kolejowy klimat -super. Dzięki 

Znaleziona z krogulcem

Piękna sierpniowa, słoneczna i gorąca niedziela została przez nas dobrze wykorzystana, albowiem pojechaliśmy z Amelką na keszowanie do Lądka Zdroju i spędziliśmy tam cały dzień. W Lądku bywam od czasu do czasu, a po ostatniej katastrofie powodziowej byłem tam z wizytą kilka miesięcy później i widziałem ten ogrom zniszczeń, faktycznie jak po wojnie. Dziś już wiele miejsc wygląda inaczej, dużo zostało już uporządkowane ale i tak ślady po działaniu żywiołu przerażają. Podczas naszej wizyty przeplataliśmy odkrywanie ciekawych miejsc w Lądku z oglądaniem pozostałości po powodzi. Udało nam się zdobyć wiele tutejszych keszy, a w kilku przypadkach dokonaliśmy reaktywacji - mam nadzieję, że posłużą innym. 

To był akurat pierwszy keszyk na dzisiejszej wycieczce i od razu taki, że daję go do rekomendowanych :)

Wielkie dzięki !

Mirko spacer po peronie a zaraz potem pyszny przystanek w kawiarni.

Domyślam się, że strażnik kesza ma coś wspólnego z książką "Złuda" Agaty Kunderman :)

Klimatyczna miejscówka, podobała się, a kawa też całkiem, całkiem :)

Zwiedzania Lądka ciąg dalszy.

Dzięki za skrzynkę.

Nadszedł czas rozprostowania kości i odkurzenia GarminaMały wypad całodzienny razem z Mziolko pozwolił nam na zdobycie tej skrzyneczki :)

Bardzo fajne miejsce, ale niestety na pociąg się nie doczekaliśmy :P

Dzięki i pozdrawiam

Sobotni wypad na keszobranie z Yurrasem, Dziękuje za możliwość znalezienia tej skrzynki.

Całe szczęście ja na pociąg nie czekamW sumie to się dziwię, że zawiesili to połączenie bo ludzi tu nie brakuje. Ale skoro do Kłodzka ciągnęli jakieś nitki torów to może i tu pociąg powróci? Fajne maskowanie. Dzięki.

#10049

Ależ tu pieknie odnowione. Keszyk się zagrzebał, więc chwile mi zajęło ale ostatecznie go za kości wytargałem 

W '98 przyjechałam do Lądka pociągiem. Pamiętam, że z Wrocławia miałam przesiadkę w Kłodzku, tu dojeżdżał już inny skład, jechał zdecydowanie wolniej i można było się od samego Kłodzka po sam Lądek napawać pięknymi widokami. Mam nadzieję, że pociąg kiedyś powróci na te ziemie. Dzięki za kesza!

Pociąg nie przyjechał,  ale wjechała na stół  kawa i podpłomyk. :)

Pociąg nie przyjechał,  ale wjechała na stół  kawa i podpłomyk. :)

Hello,

Radosny ten keszyk :)  Dworzec też ładny. Pzdr, Wojtek

Znaleziona z  Adamem i Izą. Zapewne czekając na ten pociąg spotkało by nas to co z maskowaniem. Pięknie wyremontowany dworzec szkoda tylko że pociągi nie jeżdżą. 

#2028

heppi 

loguję asystę przy zakładaniu. Dworzec  ( choć obecnie to dworzec tylko z nazwy, bo pociągu tam nie uświadczysz) jest bardzo ładnie odrestaurowany. W kafejce można bardzo smacznie słodkościami brzuszek zapełnić, napić się kawy czy dobre lody zjeść. Kesz również jest fajny. 

Odrestaurowany budynek dworca wygląda naprawdę fajnie. Szkoda, że "inkubator" chyba nie bardzo działa. W Kafejce dziś były pustki ale w następnym dniu widzieliśmy tu sporo zaparkowanych samochodów. Kto tu trafi - tak daleko od miasta?

Bardzo ciekawy "pojemnik".