Dawno dawno coś źle policzyłam. Teraz się udało. Bardzo tematyczna skrzynka. Za finał leci zielone.

Podejmować takie skrzynki, to czysta przyjemność :)

Fajna tematyka (dla mnie totalnie nieznana), szybki i przyjemny quiz do policzenia w pamięci. Finał w pewnej odległości, ale bardzo fajny dojazd rowerem. Miejsce ukrycia specyficzne, a samo maskowanie/pojemnik iście tematyczny! Oby więcej takich skrzynek!

Super sprawa, akurat miałem gazy.

Dzięki za chwile radości z keszem.

Pictures for this log entry:

Eq

Coś nas rzuciło kilkaset metrów dalej ale jakby okolica spoilerowa podobna! Na szczęście czary mary i teleportacja pod kesza. Cudne maskowanie!
Dzięki!
W wesołej wrocławskiej ekipie z Lumen i gurą.

#6817

No to tutaj się rozgrzaliśmy. Przetrzepalismy ze 20 stert drewna na mokradłach aż okazało się, że ktos coś inaczej policzył i nam kordy kilkaset metrów walniete wyszły. No to potem trochę czarów, intuicji i rysowania palcem po mapie żeby wbić na właściwe kordy. Piekne maskowanie. Dzięki. 

Dokładnie tak, jak Andre nie poleca jest/był zreperowany kaloryfer na jednym urbexie w okolicy. Widzieliśmy go i zaśmiewaliśmy się z Jaśkiem z tego kilka godzin później. Widocznie takie tu macie standardy :)

Zagadkę próbowałam rozpykać online przed wyjazdem i cała moja ekipa poszła ślepo za osłem na (źle policzone) kordy, na których też było mnóstwo pozostałości lasu. Czyżby kolejne standardy regionu? :)

Wreszcie, po ładnych kilku minutach obszukiwań wpadłam na to, jak sprawdzić zadanie bez opensprawdzacza. Bo opensprawdzacz tam jest - a i owszem - ale tylko dla wtajemniczonych. Jasiek jak się o nim dowiedział to szczękę z podłogi zbierał i zaczął gorączkowo swoje kesze przeglądać ;)

Finał - ten na dobrych kordach - poszedł migusiem. Piękne maskowanie!

Pozdrowienia dla ownera, który dziś pojechał "w tą drugą stronę" :)

Etap obliczeń zrobiliśmy bez zatrzymywania się, a finał był na początku bez pojemnika, bo źle został odłożony, poskładaliśmy całość i dalej w drogę.

Dzięki!!

Zaległy wpis z powodu sklerozy hasłowej. Znaleziona razem z Astro ;) 

Jak już uciekałem ze Zgierza to wpadłem i tu.... tylko po drugiej stronie rzeczkina szczęście odnalazłem tajne przejścieTaki gazociąg to raj dla złomiarzy jednak, a praca ciekawa i pełna zaskoczeń. Dziękuję.

Na finale chwilę zeszło. Ciekawe. Dzięki.

Trochę daleko, a my na benzynę a nie na gaz mamy pojazd, ale było warto bo ładny keszyk.

Dziękuję.

Ubawiłem się tutaj mocno bo Młody zabierałs ie do skrzynki z takim przestrachem jakby zaraz miała eksplodować;). Ogólnie myślę, że nawet pomimo tego że się do kesza wpisał to tak w 100% do tej pory nie jest przekonany czy to aby na pewno była skrzynka;).

Fajny patent. Takie pojemniki zawsze robią dobre wrażenie:).

A z gazem jestem od zawsze na bieżąco. Stare piłkarskie porzekadło mówi "gaz robi gaz";).

Dzięki!

Zastanawiałam się czy dobrze wszystko zostało policzone, przez stosunek łatwości do odległości. Na szczęście wszystko poszło sprawnie i skrzynka szybko wpadła w me ręce. Dzięki!

Z tym gazem to nawet całkiem ciekawy temat, w naszym województwie (w tym w Łodzi i Konstantynowie) jest teraz sporo inwestycji związanych z przebudową / rozbudową terminalu regazyfikacyjnego w Świnoujściu. W każdym razie, dane przeliczone i drogą nadal donikąd, jednak dojechałam do dwóch keszy.Faktycznie wszystko tematyczne, szkoda tylko, że zapomniałam o haśle. Dzięki!

Edycja: Wklepuję hasło, dzięki!

Finałowe kordy wyznaczone jeszcze w domu, ale dla pewności pojechaliśmy na start sprawdzić, czy coś nie zmieniło się w kwestii latarni.

Trochę przeraziła nas ta sterta zepsutego lasu, na szczęście Jeanpaul szybko wypatrzył imponująco wyglądające maskowanie skrywające kesza. Dzięki, świetna robota, więc i zasłużona zielona gwiazdka .

Bardzo ciekawy kesz. Wiele ciekawostek branżowych oraz tematyczne maskowanie. Pewnie kosztował wiele pracy. Zostawiam zieloną gwiazdkę. Dzięki za kesza!

Prosty szybki mulciak podjęty bez problemu, tylko o haśle trzeba pamiętać. Ciekawy opis. Dzięki

Wczoraj rozładował mi się telefon i nie zdążyłem podjechać po finał, ale może to i dobrze, bo za dnia łatwiej zdecydowanie. Sam quiz jakby nie quiz, rozwiązanie padło momentalnie, nie to co przy innych quizach z tej ścieżki. Nie mniej miejsce pierwszego etapu jak i finału są bardzo tematyczne. Jeśli chodzi o start - już wiem do kogo zadzwonię, jak mnie ktoś złapie przy szukaniu kesza przy takiej stacji i posądzi o sabotaż. Finał - ile tutaj tych żółtych słupków! Ktoś chyba musiał normę wyrobić. A maskowanie - klasa. Dawno nie widziałem tak wielkiego. Teraz to takie mini wersje montują.

Dzięki za tematycznego kesza - konstantynowsko-gazowego :)