Dziękuję 

Wspaniała impreza, niesamowite pokazy dodatkowe, ognisko, śpiewy, zabytki przygody i pieczony chomik. Grafenowy pojazd o było to. Dzieki i do zobaczenia za rok....

Thx. Było i się działo 

Moje pierwsze keszowanie w tym rejonie i od razu z taką pompą. Dzięki za super spotkanie  i organizację - było super. Dobrze spotkać się z Wami, znanymi jak i nowymi keszerami - pozdrawiam i dzięki...!  :P

Baaardzo dziekuje za kapitalny event. Takiego zlotu nie spodziewali die nawet najstarsi astrolodzy. Szczefolne podziekowania dla osób ktore stworzylyy skrzynki oraz dla tej jednej szczególnej osoby - naszego przewodnika po markuszowej miejscowosci słynącej z takich miejsc. Powiem szczerze bylem na wielu eventach z gc ale na takim nigdy. Na pewno zostanie on ze mną do konca zycia za co dziekuje.

Serdecznie dziękujemy Organizatorowi i Jego Pomocnikom za przygotowanie tego kosmicznego eventu. Dotarliśmy nieco spóźnieni, bo zależało nam na zdobyciu FTFa na największym keszu (nie udało się, bo w kopaniu to najlepsi górnicy - Po-zdrówka dla ekipy śląsko-zagłębiowskiej).
Słyszeliśmy o powitaniu uczestników eventu nektarem i ambrozją. Ufff, podobno ohydztwo.
Kolejne atrakcje przyprawiały o zawrót głowy i robiliśmy się zieloni z zazdrości o umiejętności. Niech się schowają Małysz i Scott Moir ze swoimi umiejętnościami, przy ewolucjach w jeździe figurowej na nartach zaprezentowanych przez Minior&Son. Do tej pory nasze ubrania przesiąknięte są zapachem palonej gumy po drifcie Johnego Lambada, smak grillowanego chomika tegoż samego autora przewyższał doznania podniebienia podczas spożywania Kurczaka muamba z Gabonu (danie uznawane za jedno z najsmaczniejszych na świecie). Dziękujemy za wszelkie możliwości wzięcia udziału w lotach, rejsach i innych atrakcjach tego typu... nie ustępowały Regatom Sydney–Hobart czy  wyścigom Gordona Bennetta. Wdzięczni jesteśmy Grafenowi za prezentację keszo-rozrzutnika 3000- przydałby się taki w naszej okolicy. 

P.S.Prima Aprilis
Wisienką na torcie było ognisko, którego wysokość płomieni przewyższała nawet płomienie, do którego podkłada Art_noise.
Oj wysoko zawisła poprzeczka dla eventu w Międzyrzecu i na Roztoczu. Z niecierpliwością będziemy wypatrywali podobnej impry za rok. 

Obrazki do tego wpisu:

Zieloni z ...

Świetna impreza. Udało się dotrzeć na czas i ogarnąć kilka skrzynek VIP i kilka SRIMKÓW. Ognisko rewelacja niech żałuje ten co nie był... Darmowa wyżerka rewelacyjna. Oj działo się niektórzy lekko przesadzili.

Obrazki do tego wpisu:

Kolega asikamla

Zakąski.

Przystawki.

.

Czas wracać i żyć wspomnieniami :-) 

Karmienie jednorożców,  drift Nysą,  rejs u-botem, to było coś wielkiego. Obiad za free w postaci chomika z grilla. Deliszys dzięki za dobry event,  do następnego  !

W ostatniej chwili udało się wyczarterować  lot do najbliższego lotniska. Resztę drogi pokonałem jetpakiem. Świetny event. Doskonała zabawa . Dzięki wielkie.

I my dziękujemy za super spotkanie i przy ognisku bajerowanie. Lot skotem i kompiel ubotem. Przechadkę tunelem metra i górę widzianą zkilometra. 

Obrazki do tego wpisu:

Ognicho.

W zasadzie to nie mam słów.

Najlepszy event na jakim byłem. 

Nie było łatwo, nogi bolą, dziury w spodniach, tusz w pieczątce wyczerpany...

(Złe języki mówią, że dzisiejszej nocy to kilka logbooków straci dziewictwo, ale to tylko plotki i pomówienia - bo straciły już rano).

NivilS trochę przesadził z rozpalaniem ogniska, bo ogień do wysokości 3 piętra, ale tak to jest, jak się z takim dorobkiem keszerskim pali stare logbooki. Podobno kilka połamany h eppendorfek poszło na rozpałkę, ale jak nic nie widziałem, nic nie słyszałem...

Formalnie wszystko było ok, choć logbook w postaci pośladka (prawego) ambasadora to taka nowość, ale trzeba być otwartym, w końcu mamy XXI wiek.

Od dzisiaj Markuszów będzie moim celem wypraw na weekendy!

Dzięki za spotkanie! Thanks for the event!

Maryla przyjechała!!!! Niech żyje bal!!!!

Cudowna impreza, oby była co roku. Wiele rozmów, nowych znajomości. Książę Mohambi czarujący, erudyta, przemiły, dał mi kody do tunelu do Atlantydy dla koleżanki,.

Dodam jeszcze że jak ktoś chce  cyfrowy certyfikat od samego ambasadora to wie gdzie napisać powinien... Formalności to podstawa....

Ognisko jeszcze płonie, kilka osób jest ale to już prawie koniec. Fantastyczne spotkanie, cudowni ludzie, przygód cmasa i te wspaniałe kesze... choć jednego do tej pory czuć....  Do zobaczenia za rok w nowym  ekscytującym miejscu. 

Ależ event. Tyle się działo. Od pysznego jedzenia, przez wyzwania, warsztaty i przepiękne kesze, po ognisko do białego rana. Niestety muszę nakarmić psa, więc wcześniej się odmeldowuję, Do następnego razu

Na kiełbasę wyborczą do Ambasady udało się saniami dotrzeć. Dobrze, że mróz jeszcze trzyma to rzeką było szybciej. 

Szkoda, że taki event tylko raz w roku, mam nadzieję, że nie ostatni. Piękne spotkanie, cudowne kesze, wspaniałe geościeżki, cóż chcieć więcej. Kończąc spożywać pieczonego chomika czas się zbierać i ruszać dalej w ciemność...

Kawał drogi gonienia, ale było warto zdecydowanie. Na wypasie, organizatorzy postarali się o wszystko- ehhh tak powinno być wszędzie. No i ścieżka, prosto nie.byko ale świetnie zrobione. Dzięki 

Co to był za event ! To był nasz debiut w tych stronach, ale już rzygamy tęczą ! Dzięki za całokształt !

Niesamowita atmosfera, a karmienie jednorożców kiełbasą podwawelską w wykonaniu karwdo zapamiętamy do końca życia! 

Warto było.
Dziękujemy 

Ehhh. Na obiedzie posadzili mnie z Chrząszczem pod ścianą i dali kopyścią kaszy z gulaszem. Na ogórki nie starczyło chyba kasy;)

Plan napięty jak w majtach z Sosnowca! Ale udało się porobić i pozwiedzać, a nawet i drwa porąbać na ognisko.

Jak na wschodzie zrobią event to z przytupem!

Uwielbiam;)

Byłem, zaliczyłem, a ci, co nie byli, niech żałują! Dzięki za .... właściwie, to nie wiem za co, ale dzięki!

Lokalsi donoszą że pierwsi keszerzy już obozują pod bramą ambasady...

Będę koniecznie. ????

Ruszamy naszym keszowozem na spotkanie.

My już ruszamy na spotkanie. 

Ciekawa impreza, gdzieś... tam w Markuszowie.Szkoda, że to w tym terminie ale daam radę w niej uczestniczyć.

Co się dzieje,tyle skrzyneczek w tej miejscowości. Będę uczestniczył w tym wydarzeniu.

Zgłaszam się jako 13ty uczestnik, niczym 13ta osoba przy Ostatniej Wieczerzy...

Oby Ambasador wpuścił do budynku

Przyjadę już w piątek :)

Uf, zdążyłem się zapisać. Przekonał mnie ten obiad i ogólna wyżerka. Przywiozę menażki, tańsze święta przynajmniej będą. Zimno więc chyba bojerem przyślizgam się.

Ja z rodzinką to wyjadę sobie jutro, żeby się nie spóźnić. Nysa ropą zalana , a więc see ya!

Na takim evencie grzechem jest nie być. Paralotnia naszykowana, strój płetwonurka wyprasowany to można jechać. Będziemy....

Obecność obowiązkowa. Takiej imprezy nie można pominąć... Widać, że przygotowania pełną para idą. Fakt, że miasteczko trochę rozkopane, ale co tam - liczy się impreza ????

Zgloszone, potwierdzenie i zaproszenie otrzymane no to jedziemy. Drezyna zatankowana 

Zdecydowanie na tak. Zglaszamy chęć uczestnictwa 2+ 1. AOCC?!

Obowiązkowo! Będę!

Będę na 100%, już pakuję narty i kąpielówki, bilet na bryczkę kupiony, wiza załatwiona. Do zobaczenia ;)

Nie mówię nie...  :P

Obowiązkowo!!! Deklarujemy obecność pełną ekipą!

Oczywiście że będe. Jedyna okazja zobaczyc dzieła sztuki  i zabytki na tym niedostępnym terenie.