Krasnalobranie pełną gębą, koszyczek keszerski napełnia się keszami niczym podczas jesiennego grzybobrania.
Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkę :)

Krasnalowanie w doborowym składzie

Wesołą ekipą eventową

podczas spaceru za krasnalkami z ekipa eventowaSzymix małpka podjal :)

Krasnoludki ludek psotny i malutki wiec ukryły masę keszy we Wrocławskich zakamarkach ku uciesze większych dzieci. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza.  Pozdrawiam

Ten nie był taki trudny. Dzięki. 

Dziękuję 

W silnym składzie dzięki 

Najpierw się zawziąłem, że dam radę to podjąć bez podpórki, ale jednak nie. Dobrze, że było w miarę bezludnie. Dziękuję bardzo.

Dzięki za keszyka

Jeden z cześciej emitowanych filmow w tv,dzieki za keszyka. 

Tutaj rozerwałem swoje jeansy, więc jakby co to proszę się ze mną kontaktować i przesłać na paczkomat nową parę ;))) 

Tutaj gimnastyki trochę nie zaszkodzi.
Trochę dobrego kina na trasie wędrówki. Znane i mniej znane kadry. Fragmenty odszukane i można zobaczyć plenery.


Zimowa wizyta we Wrocławiu w celu zdobycia wrażeń pod pozorem szukania pojemników. W towarzystwie urodzinowej Słabakinii.
Dziękujemy

Tu się udało i było bardzo przyjemnie :)Niedzielny Wrocław keszowo. Z Nann i Kiką. .  Dzięki za kesza.

Dzięki za skrzyneczkę,  znaleziona z rubinkiem i kiką podczas spaceru po Wrocławiu.

Tftc! Pożegnanie z Wrocławiem czyli zygzakiem na rynek z Nun&Rub - wreszcie się udało z jakąś filmową;) Na wysokościach wyginał się Rubin;P

Znaleziona z Weroniką. Ten film ma dla mnie szczególne znaczenie bo byłem przy scenach kręconych na moście Grunwaldzkim, a dokładnie byłem pod mostem na łódeczce. W roku kręcenia 2010 przez Wrocław przechodziła powódź i nie była to lekka praca. W momencie kręcenia szlak wodny był nadal zamknięty z uwagi na wysoki stan wody w Odrze. W czasie kręcenia scen zomowców grali prawdziwi policjanci. Zdarzył się też incydent że przez most chciał przejechać pijany kierowca i pech chciał że akurat trafił na zomowców- policje. Całego zdarzenia nie widziałem bo byłem po stronie strajkujących ale w przerwach na planie jeden z policjantów opowiadał o  całym zdarzeniu. Zdjęcie znalazłem na jednym z portali ze starymi zdjęciami polska-org.pl. 

#2252

 

Ruch tu straszny i dobrze jest podejmować po ciemku, gdyż światło latarni tu nie dociera.
Film już widzialem po premierze, ale fajnie było odświeżyć pamięć.
Dzięki!

#6329

Tutaj??? Serio??? No dobra - podjęcie kesza to 3-4 sekundy (bo miejsce ukrycia jest tylko jedno), więc nawet w środku dnia (dośc parszywego jednak, przyznajmy) da sie taką dziurę bezludzką znaleźć. I potem drugą. 

Historia z filmu znana, bo w sumie lokalna. 

Bardzo przypałowe miejsce, ale udało się wskoczyć i wymacać no i odłożyć na miejsce.

Ileż się trzeba było naczekać, żeby tu mugoli nie było :D

Ależ mnie ten kesz rozbawił! Na początku jak zajechałam to się roześmiałam, bo staliśmy kiedyś tu z reddoxem, skupieni na szukaniu innego kesza z serii. Tamten był oczywiście gdzie indziej - teraz już to wiemy. Ale wracając do skrzynki... Podjechałam na kordy, przeczytałam ze zrozumieniem podpowiedź, patrzę na miejsce ukrycia i myślę sobie, nigdy w życiu tego nie podejmę - chyba że o 3 w nocy! Ludzi tłum a tu, szukając, jestem jak na widelcu. W zasadzie chciałam już wsiadać na rower i jechać na kolejne skrzynki...  Nagle wszyscy się rozeszli i zrobiło się okno na podjęcie. Trzy sekundy później trzymałam już pojemnik w ręku, lekki zeskok i można było się wpisać. Weź to teraz odłóż! Kolejny cud ze spacerującymi i autami nastał po minucie. Miałam tu cholerne szczęście. Dziękuję za kesza!

FTF z Weskerem. Schodek zdecydowanie pomocny, dodatkowa para oczu teżDzięki!

FTF

Dzień wcześniej geoślepota dopadła, ale faktycznie keszyk cały czas na miejscu. Film nawet fajnyDzięki.