Wakacyjny spacer po Poleskim Parku Narodowym. Poszło sprawnie, kesz szybko znaleziony. Maskowanie fajne, ale może warto byłoby pomyśleć o jakimś innym sposobie mocowania trawki do nakrętki. Niestety to już kolejny kesz z takim maskowaniem,  odszukany przez nas w ostatnich dniach, w którym było wilgotno.

Piękna okolica, chciałoby się tam iść i iść, ale trzeba wracać na ścieżkę.;-)

Dziękujemy za skrzynkę. Prawdę mówiąc, gdyby nakrętka nie była przedziurawiona śrubą mocującą maskowanie, lepiej by się ten kesz miał i był suchy w środku.

Dziękujemy!

Polesie. Dziękuję za skrzynkę.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Jadę sobie droga do wsi Lipniak i jestem co raz barziej przekonany że ja tu juz wcześniej byłem. Pewności nabieram a parkingu, przecież stąd zaczynała się przygoda ze ścieżką "Obóz Powstańczy". Jak widać miejsce służyło nie tylko powstańcom styczniowym , ale tym i z drugiej II w.ś. Patrząc na mapę i oddalenie od wszelkich dużych ośrodków nie ma co się dziwić.

Dość zabawnie tu było, ale sukces. Dzięki.

Dobrze, że Hrabia pojechał właściwą drogą. Ja też byłem blisko, ale jednak za daleko.

Dziękuję.

Kolejna ciekawa, edukacyjna, skrzyneczka zainstalowana na szlaku walk oddziałów antykomunistycznych,  opisująca tragiczną, nieznaną historię tej ziemi. Dziękuje autorowi za przekazanie tej wiedzy i pozdrawiam.

Wspólna wyprawa na Polesie w składzie większym niż zazwyczaj. Mocną ekipą postanowiliśmy odbyć szalony keszowy maraton weekendowy. Bardzo przyjemnie i aktywnie spędzony czas, wiele odwiedzonych miejsc, piękne widoki. Czego można chcieć więcej? Tutaj: wszystko na miejscu, podejmujemy i lecimy dalej. Dzięki!

Pierwszy dzień Poleskich wojaży z keszami w tle w wesołej lubelsko mazowieckiej ekipie. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Szalony weekend w silnej lubelsko-mazowieckiej ekipie. Plan spory, ale pierwsze dni słoneczno-wiosenne sprawiło, że aż się chciało wstać skoro świt i keszować do zmroku po zakamarkach pięknej Lubelszczyzny. Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkę.

Znaleziona w zacnym towarzystwie  =)

Długo wyczekiwany wyjazd w bardzo mocnym składzie, na polesie, który stał się keszowym maratonem. Wiele cudownych miejsc, mnóstwo keszy, zarówno takich zwykłych, jak i pięknych. Za wszystkie bardzo ślicznie dziękujemy, a także ogromne ukłony dla ich autorów za przyciągnięcie nas w te niesamowite miejsca, gdzie przyroda właśnie budzi się do życia. 

Bardzo serdecznie dziękujemy za pokazanie miejsca i kesza :) 

Piękne lutowe popołudnie zachęciło nas do podskoczenia w to miejsce. W sumie godzinka na obejście ścieżki i jest kilka keszy. Jak zawsze Polesie piękne. Już przedwiośnie- słychać pierwsze żurawie. Woda wysoka ale już da się przejsć po kładkach suchą stopą. Tablicczka z otrzezeniem od PPN trochę na wyrost :). Dzieki za kesz, szybko i sprawnie znaleziona.

Sobotni wyjazd na FTFy i inne keszydła w Poleskim Parku Narodowym i w okolicach Włodawy. Pogoda taka sobie, ale stabilna, więc czas ruszyć w teren.

Kesz znaleziony, ma się dobrze i czeka na kolejnych znalazców, dziękujemy za pokazanie miejsca i pozdrawiamy.

Keszyk jest bonusem, prawie byliśmy obecni przy zakładaniu, grafen pozwolił nam go zdobyć po przypadkowym nieplanowanym spotkaniu na szlaku, dziękujemy