Do Głogowa przez Rawicz okrężną drogą....razem z zuza007. Dzięki. Pzdr.

Ładny keszyk. Dzięki.

Rowerowe poznawanie tajemnic Hazaków. Dziękuję za kesza z historią w tle.

Rowerowy wypad w nieznane tereny - dzięki za kesza

Znaleziona z Gackkiem i Natikiem podczas trzeciej wizyty w woj. dolnośląskim i okolicach w 2023!

Znaleziona na wyprawie w północne Dolnośląskie i akalice z Aki i Natik.

Cache podjęty TFTC:). Kontynuacja z moją drugą, lepszą połówką Madzią, napoczętej w ubiegłą niedzielę geościeżki HAZY. Tutaj mało brakowało, a odłożyłbym maskowanie na miejsce, wydaje mi się, że to najlepiej dopracowane maskowanie z całej serii, a do tego ładny widok na Orlę, więc leci reko. Serdecznie pozdrawiamy autorkę i bardzo dziękujemy za keszyka z ciekawej tematycznie geościeżki, oraz dodatkową motywację do aktywnego spędzenia wolnego czasu:)..

Gdybym robił ten kesz jako pierwszy ze ścieżki, faktycznie mógłby zmylić. Ale po kilku już dokładnie wiadomo czego się spodziewać :-).

Bar pragnął zaznać życia pod mostem, ale nie trwało ono długo. Więcej czasu upłynęło na przeczekiwaniu wędkarza, który lubi moczyć kij  nie tylko w rzece, ale i gęsto sypiącym gradzie. ;-)

Dziękujemy za ładnie zamaskowaną skrzynkę. :-)

Jeden z mostów na których mogli Hazacy tańcować, jak wynikało z filmików. Dziękujemy za skrzynkę.

Ładnie tutaj, nawet jakieś kadry się złapało. Kesz się dobrze ukrył, ale po sprawdzeniu stanu technicznego mostu wszystko stało się jasne. 

wyróżniam gwiazdką tego mikrusa z wielu powodów " nie brookliński "ci to most a tyle frajdy dzięki

Obecny przy zakładaniu. 

Maskowanie pasujące do miejsca ukrycia dleatego leci zielone. Obecny przy zakładaniu. 

Pogoda w tę niedzielę delikatnie mówiąc nie rozpieszcza - raczej zimno, pochmurno i deszczowo. Czyli wyśmienita pogoda na keszowanie, zwłaszcza w ludzkich siedliskach. Wybrałem się znów do Krotoszyna i Pleszewa, i znów do Pleszewa nie dojechałem. Co więcej - nie dojechałem nawet do Krotoszyna ! Ponieważ wybrałem drogę przez Żmigród i Rawicz, a okazało się, że w okolicach jest tyle dosyć nowych skrzyneczek, to już mi cały czas upłynął w tamtym rejonie... Udało mi się zdobyć kolejnego kesza ze ścieżki "Bitwa o Rawicz 1919 r.", ale przede wszystkim natknąłem się na geościeżkę "H", dzięki której dowiedziałem się całkowicie nowych dla mnie rzeczy. Udało mi się zdobyć prawie wszystkie skrzynki (do jednej chyba po prostu nie dosięgnąłem), a większośc jest na bardzo wysokim poziomie. Dziękuję za założenie tych skrzynek i za pokazanie ciekawych miejsc.

Hm... tu byłem dwa razy. Za pierwszym razem nie znalazłem skrzyneczki, choć... znalazłemMiałem kesza w ręku ale niedokładnie sprawdziłem... Po znalezieniu następnej skrzynki wróciłem sprawdzić i bingo ! Bardzo ładna robota więc zostawiam tu gwiazdkę (tym bardziej, że kesz zrobił mnie w konia), chociaż mam uwagę do oznaczenia terenu. Jeśli 1 informuje, że kesz jest dostępny dla osób na wózku inwalidzkim, to ten nie jest...

Poprzednia nazwa miejscowości jakoś bardziej działa na wyobraźnię W wesołej ekipie N.U.L.,TFTC!

Ryby biorą, kesze łapią, nurt spokojny. Z Noorbim i uhuhu na sobotnim wędk.... tfu - keszowaniu!

Pan z drugiego z brzegu został totalnie zignorowany - uznaliśmy, że i tak się nie kapnie, co tu się odbywa. Maskowanie bardzo fajne, ale nie z nami te jarocińskie numery. Jak mawiają klasycy: poszłem jak po swoje. Z panią Lumenowską i z panem Noorbickim, dziękuję bardzo.

Mi również chwilkę zajęły poszukiwania, ale skoro poprzednikowi się udało to znaczy, że kesz jest. Dzięki za ładny keszyk i kawałek historii.

#4777

FTF

Oczywiście najpierw zlazłem praktycznie do linii wody. Poświeciłem, poszukałem i wracam do góry. Plecak z latarką zostawiłem na górze, auto we wsi więc tak się z trudem wdrapuję trzymając telefon jako źródło oświetlenia w jednej ręce a na górze... podjeżdża miejscowy na rowerze. Był chyba przekonany, że chcę się zabić albo co. Kilka minut trwała dyskusja czy wszystko ok, czy zadzwonić po kogoś i czy na pewno.... wie pan.... nic pan tu głupiego nie chce sobie zrobić (a jak Pan się tu w ogóle znalazł, bo auta żadnego nie widać)Serdecznie podziękowałem za troskę i po jego odjeździe wróciłem do szukania kesza. Tym razem obrałem trochę inna okolicę i poszło sprawnie ;)