Widzę, że się event "ciut" przeciągnąłWyszłam wcześniej bo chciałam na Święta zdarzyć:p

Super spotkanie z super ekipą.

Wielkie dzięki Elikisir za hamburgery i  za nieszablonowy finał :)

Byłem,

świetnie się  bawiłem  

i do domu głodny nie wróciłem :)

Dzięki Ci Eliksir, że zechciałeś zorganizować to spotkanie. Mimo zupełnie niezimowej pogody, udało Ci się stworzyć nastrój zbliżających się świąt. 

Magia płonącego ognia, żarty, wspomnienia, plany na przyszłość no i sławne Burgery doprowadzone tym razem przez Eliksira do perfekcji. Bułeczka, sosik, liść sałaty, pomidorek, marynowany ogóreczek i oczywiście mięsko pięknie ugrillowane na żarze z ogniska. Palce lizać, niech Mc Donald's się uczy. Tylko Eliksir potrafi tak ugościć przybyłych. Chciałem napisać, że czułem się jak w rodzinnym gronie, ale chyba trafniejsze byłoby stwierdzenie, jak w gronie przyjaciół. 

Jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia.

Następne cooltowe spotkanie za nami.

I nawet deszcz i mokre drewno nie przeszkodziło w rozpaleniu i nas i ogniska ;))) (przy tym drugim trochę nafta pomogła)

Oczywiście nie obyło się bez już epickich, serwowanych przez Eliksira

H A M B U R G E R Ó W   ;))))

Towarzystwo znakomite, morskie opowieści uruchomione, fajnie tak od czasu do czasu

zupełnie bez powodu, w nocy znaleźć się w lesie ;)))))))))))))))

Dzięki ELI, za chęci organizacji. To niełatwa sprawa. Ale święta bez tego już nie byłyby takie same.

DO SIEGO ROKU, HO HO HO.

Fantastyczne spotkanie! Ognisko, burgery, rozmowy, a potem spacer na finał (i to jaki finał!!!!)- za nic bym nie opuściła! Dziękuję Eliksir za organizację kolejnego finału, każdorazowo zorganizowanego na najwyższym poziomie!

Przepyszna skryteczka AKQ oraz przepiękne hamburgery... czy jakoś tak. TFTE

Obrazki do tego wpisu:

ekipa

Dzięki za cudne spotkanie przy ognisku i kolędach. Mimo mało zimowej aury w tym roku AKQowy event jak co roku cieszył się spora frekwencją. Chociaż niektórzy zaspali i nie dojechali;P Dołączam się do wszystkich podziękować i pochwał pod adresem Człowieka Orkiestry. Eli, z roku na rok Ci powtarzamy, że taki event i skrzynki za rok ciężko Ci będzie przebić. Ciepłe ognisko mimo siąpiącego deszczu, klimatyczne lampki, kolędy sączące się gdzieś z ciemności i podjeżdżające pod sam nos kultowe Burgerki.

Dziękuję wszystkim "starym" i nowym druhom za wspólne pogaduchy i zdobycie skrzynki. Odpowiada mi luzacka forma rozwiązania ostatniej zagadki i wspólnego, zgodnego spaceru by cieszyć oko rokroczną niespodzianką.

Do zobaczenia wkrótce, gdzieś na keszerskim szlaku.

Eliksir - człowiek wielu talentów. Organizator, mistrz ceremonii, kuchni oraz twórca zajefajnych skrzynek. Dziękuję za całokształt. Bardzo się cieszę, że mogłem uczestniczyć w tym wspaniałym wydarzeniu. Było ognisko, pogaduchy i takbyły również sławne burgery! Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uczestników. Do zobaczenia.

To mój drugi raz na finale AKQ. Chociaż pogoda nie rozpieszczała, nie przeszkodziło nam to w spędzeniu wspaniałego wieczoru. Dzięki za super atmosferę i przepyszne hamburgery. Skrzynka finałowa wymiata.

Jakby można było rekomendować wydarzenie, zostawiła bym gwiazdkę. Udało się znaleźć opiekę dla gnowmów przez te kilka godzin, więc musieloamy z Mankiem przyjechać. Pogoda była dość łaskawa, jak na zapowiadane całonocne opady - rozpadało się jak już wracaliśmy z podjęcia finału! Doborowe towarzystwo, pyszne hamburgery przygotowane przez organizatora. Do tego pięknie przygotowany finał. Dzięki Eliksir za wszystko!

Jak uda mi się wpaść to zabiorę ze sobą Magiczną kostkę

Jeśli tylko nie będzie oberwania chmury albo innej katastrofy to planujemy z młodzieńcem przybyć :)

Nie było nas na ostatnm wpólnym sobotnim zorganizowanym spacerze to teraz postaramy się być! :D

A będą hamburgery?postaram się być, może nawet z Johnny227 ;P

Eliksir mnie ze 23 razy namawiał podczas eventu Piracka Bitwa, więc muszę być. Oczywiście z moimi zabaweczkami: OP9LFX i OP9M31.

Bamba ukradł mi tekst to napiszę tylko, że będę;p

W kalendarzu zapisane, urlop na dzień po załatwiony :)

"Jeszcze nie nadszedł czas." :D

no jak nie jak tak, zapomniałem się dodać

Jó tym tyź byda, ale jak bdzce ceplo ty ze mnó bialka tyź bądze

Będę z triPPerem!

:)

CZY KTOŚ NIE JADŁ HAMBURGERA? 

TYM KULTOWYYM ZAWOŁANIEM ZGŁASZAM SWOJA OBECNOŚĆ.

Raczej jo, ni.