Nowe dane do zagadki, nowe współrzędne. Proszę odświeżyć listing. Powodzenia! 

Brak logbooka, podatność na spadnięcie.

Fajny kult jednostki tu we Wrocławiu macie, my w Zielonej też taki mieliśmy, ale na szczęście minął. Co do kesza to znalazłem go na kordach, ale na ziemi. Prowizorycznie podwiesiłem go po najbliższego evergreena. Dodatkowo w środku nie było logbooka, a nie miałem nic do uzupełnienia.

Policzone dawno temu, ale dziś była okazja. Kesza znalazł czoko i wspólnie daliśmy drugie życie. Wytrzyma do przyjazdu Lumen na białym koniu ;P. Dziękujemy :-)

Policzone już jakiś czas temu, dzisiaj udało się w końcu dotrzeć i podjąć. Kesz fajnie zamaskowany, choć jak dla mnie to tak trochę jakby na wierzchu :-).

22 maja 2023 17:32 Jak zawsze zaległy log:

Zadanie dawno temu rozwiązane - statystyki zawsze mnie mobilizowały, chociażby do logowania. Wybieram się tu jednak dłuższy czas... Dziś trafił się po drodze więc zrobiłem mały skok w bok by znaleźć tą perfidę.

Lumen dzięki wielkie za kesza i pozdrawiam❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Tą skrzyneczkę znalazłem w maju jeszcze zanim założyłem konto na Opencaching dzięki uprzejmości ziomka, który jest (albo był) zarejestrowany, ale się nie bawi w polowanie na skrytki. Posiedziałem, poszperałem i pyk - wszystko się zgadzało. Potuptałem do lasku i się wpisałem. Dzisiaj przez przypadek trafiłem na skrzynkę podczas spaceru. Ładnie zamaskowana czekała na kolejnego odkrywcę, a pod moim wpisem uzbierała się spora lista znalazców.

Afbeeldingen in deze log:

Logbook

Świetna zagadka i chętnie do niej przysiądę, ale jednak nie dzisiaj. Ambitnym polecam jednak zabawę w dniu dzisiejszym, ciekawe co z tego by wyszłoOC umie świętować Prima AprilisDla ułatwienia i na pamiątkę dorzucam screena z dzisiejszymi statystykami Weskera, jakie pokazuje mi OC :)

Afbeeldingen in deze log:

Statystyki

#4647

Pacjent poddany weskerosekcji jakiś czas temu, dzisiaj spacerek po kesza. Po ostatnich opadach było dosc slisko, więc mało co rowu nie zaliczyłem ;)

Na miejscu maskowanie leżało na poziomie zero, ale udało sie ustalić właściwe miejsce ukrycia i właściwie odłożyć. 

Analiza przeprowadzona dość dokładnie kordy policzone więc w teren. Na miejscu poszło błyskawicznie. 

#1843

STF

Zagadkę rozwiązałem jeszcze wczoraj. Podejrzanie wyglądające współrzędne sprawdziłem na... No wiadomo, że nie na OpenSprawdzaczu, tylko na zdjęciach satelitarnych. "Hm, to wypadło bardzo daleko i tak jakby pośrodku niczego" - pomyślałem, po czym uznałem rozwiązanie za poprawne. I już do odwiedzenia następnego dnia, no bo bardzo daleko. Z pracy będzie bliżejTak więc następnego dnia, gdy tylko mogłem, ruszyłem w drogę. Wtedy też sobie uświadomiłem, że w sumie jedyne co wiem o keszu, to jego rozmiar i współrzędne zapisane na karteczce. Internetu ze sobą nie wożę, więc już nie sprawdzę reszty. Porządnego GPS też nie zabrałem z domu. A, trudno - mam już bliżej niż dalej, jadę mimo to. Na parkingu chyba minąłem się z Weskerem? Po ciemku trudno było poznać, ale chyba mogło tak być. Szkoda. O tej porze, spotkanie na miejscu byłoby znacznie bardziej emocjonujące, przynajmniej dla jednego z nasTymczasem trzeba było ruszyć w teren. GPS w smartfonie dopiero łapał almanachy i efemerydy, gdy ja już zbliżałem się do zapamiętanego punktu wejścia w teren, tj. najbliższego kordom miejsca dostępnego w cywilizowany sposóbWreszcie mam wskazanie: 90±100m - cóż za precyzja! Kontynuując marsz na pamięć skanowałem teren, tak na okoliczność kesza jak i (zwłaszcza) dzikich tubylców. Po kilku minutach chodzenia na czuja i zrobieniu weskspertyzy napotkanej, tajemniczej konstrukcji, GPS rozgrzał się już na tyle, że zaczął pokazywać bardziej użyteczne wyniki. 45±30m... 40±10m... 5±3m... O, to tutaj. No i faktycznie, było właśnie tam. Takie mikro w takim terenie to ja rozumiemDzięki za kesza!

FTF

Po obrazku od razu widać, że wschód Polski czeka na poważne odwiedzinyZ chęcią odwiedziłbym z resztą te tereny, ale zawsze jakoś za daleko. Gdyby ta podróż tyle nie trwała to może jeszcze, ale z czasem i to zamierzam zmienić...Z odpowiedzi to tylko jedną znałem od strzała, a drugiej się domyślałem. No ale ja nie żyję statystykami w odróżnieniu do moich kolegówFajne te kordy wyszły, już się bałem, że coś sknociłem. Fajnie, że miejsce gdzie pojawił się kesz obrodziło w ostatnim czasie w skrzynki.

Dziękuję za keszyk i dedykację :)

Ooo bardzo słuszna uwaga! Zdecydowanie tak było by sprawiedliwe :-)

Uważam, że Wesker powinien tę zagadkę rozwiązywać bez grzebania w swoich statystykach - po prostu z głowyI sprawdzać na opensprawdzaczuA jak ma dużo czasu to i bez opensprawdzacza - na kordach ;)