Witajcie!

Sytuacja wygląda tak, że ja sama nie znalazłam własnego kesza.

Chciałam go odświeżyć, dać nowy pojemnik itd., ale kesza nie ma.

Dlatego stworzyłam kesz drugi i umieściłam go w pierwotnym miejscu. Nie wiem, gdzie jest bardziej intuicyjne miejsce kolegi z wpisu niżej, ale to jest mój kesz i ma swoje właściwe miejsce. Prosiłabym, aby kesza nie przestawiać, a jeżeli już tak się zdarzy, bo go ktoś wyciągnie i zostawi na wierzchu, to napisać do mnie, gdzie on został schowany, tak żebym mogła umieścić go we właściwym miejscu. Jeszcze będę go szukać, bo chciałabym bardzo zobaczyć karteczki z Waszymi wpisami - tego mi najbardziej żalMoże został wyrzucony przez pracowników sprzątających?... Nie wiem.

Pozdrawiam!

Sympatyczna miejscówkaNa początku mieliśmy problemy z liczeniem do 2, ale gdy ogarnęliśmy sprawę keszyk szybko wpadł w nasze łapki. Pojemnik jest pęknięty, ale logbook w dobrej strunówce, ma się całkiem dobrze.

Dziękuję

Po odwiedzeniu innych stanowisk, trafiliśmy na te właściwe, TFTC :)

Przy okazji wizyty na Żabich Dołach trafił się taki rodzynek Kesz znaleziony z Zyfiką

Kesz znaleziony z Unieskim podczas spaceru po Żabich DołachDziękuję.

Znaleziona rowerowo,dzięki za skrzyneczke.

Kesz stał sobie na blacie, w logbooku wpisy jakiejś młodzieży, ukryliśmy w najbardziej intuicyjnym miejscu. Miło ze strony znalazców, że nie zniszczyli :)

Komentarze więcej jak znalezień długo zastanawiałem mnie czy w ogóle skrzynka jest czy się po nią wybrać dzisiaj spacerowo z rodziną stwierdziłem że zobaczę quiz niby prosty niby trochę Pokręciłem się obok ale ostatecznie skrzynka jest dzięki

@Remol19 kesz był na miejscu, kiedy szukałeś go po raz pierwszy - był ukryty przeze mnie! To, że nie był do zdobycia bez wysiłku to cóż... taki urok zabawyTrzeba było trochę się wysilić zamiast marudzić tutaj ciągle i upierać się przy swoim.

Kawka w łapkach mimo ujemnej temperatury prowadzi nas po raz kolejny na spacer w te piękne, znajome rejony. Tym razem skrzynka szybko i łatwo wpada nasze ręce. Zgodnie z Małżonką, uważamy, że w tym miejscu przy poprzednim poszukiwaniu kesza nie było. To nic, wracamy w te miejsce zawsze z ogromnym sentymentem i przyjemnością.  Dzięki za fajny quiz, opis, oraz skrzynkę. Pozdrawiamy !

Kompletnie tego quizu - nie quizu nie rozumiem, ale pojemnik udało się wykopać bez łopaty. Dzięki

W sumie kesz na kordach. Tyle, że go nie było. Leżał na dole w połowie skarpy, na szczęście go wypatrzyłam.

Wiata szybciutko namierzona. Niestety pusto. Telefon do przyjaciela upewnił nas że kesza nie ma. Już mamy odchodzić gdy Tris wypatruje go parę metrów niżej skarpy, zupełnie na widoku . Wrócił na swoje miejsce. Dzięki.

XD XD XD

Nie wiem jak zrobić ryczące ze śmiechu emotki ;p

Na Żabie Doły dziś się wybrałem!
Żabę na ścianie dostrzec zdołałem
Roweru nie wniosłem bo leży w domu
Muszę naprawić tą kupę złomu

Droga do nikąd tez się przydała
Gdy opróżnić pęcherz natura kazała
Wiaty zliczone i keszyk jest mój
Nie byłem grzeczny bo jestem zbój

Tym razem się udało, bo wiedziałem gdzie szukać. Ostatnio też byłem w tym miejscu z spoilera... ale przynajmniej udało się zdobyć TTF. Dzięki

Najfajniejsze były żaby :-). Nie do końca pojąłem ideę tego quizu, ale kesza udało się odszukać. Na spacerku z Wicketem, dzięki.

@Darkos wspaniały wpisRozbawił mnie też:P  Dziękuję <3  I gratulacje dla Pierwszego Znalazcy!!! :))))))))))))))))))))))))))))))))))

Ze szpadlem pod pachą i psem na kesze wybrałem się w końcu poszukać tę skrzynkę. Czytając wierszyk idę jak po sznurku, ale przewrotnie zrozumiałem podpowiedź "Droga donikąd to tylko zmyłka" No i była. Potem już szybciutko poszło. Dzięki za kesza i za runę. Podobało mi się.

PS. Pomimo moich obaw co do sposobu ukrycia, keszyk w sumie fajnie i prosto schowany.

Łopatki zostawcie w domu. Ale dla kolejnych poszukiwaczy polecam rękawiczki. 

Obrazki do tego wpisu:

Log

Bardzo proszę osoby szukające naszego kesza o pozostawienie miejsca uporządkowanym! Z góry dziękujemy.

@Remol19 bardzo się cieszę, że właściwa wiata została odnalezionaTo dla mnie dowód, że zagadka dobrze prowadzi :)

Dodałam właśnie wskazówkę kolejną - to już będzie ostatnia wskazówka, gdyż cóż to za zagadka, gdy mamy odpowiedźAle teraz na pewno poszukiwania zostaną zawężone :)

Pozdrawiam i powodzenia dla wszystkich  :)

Na długim spacerze byliśmy, widok z niejednego okna podziwialiśmy, a nawet ten właściwy znaleźliśmy...... i tyle. Kesza niestety nie. Uwielbiam Żabie Doły, tak że duże dzięki za pretekst do przyjazdu dzisiaj tutaj. Ciekaw jestem gdzie się kryje, wraz z Małżonką dzisiaj rozkminialiśmy chyba wszystkie opcje, oprócz tej jednejPozdrawiamy !

Ja tylko napisałem to co Ty pokazałaś w atrybutach skrzynki,  "Weź coś do pisania". Idąc po kesza i widząc te atrybuty (po to one są) człowiek wie czego się spodziewać, czego szukać. A tu wniosek się nasuwa , wielkość skrzynki niby "mała", a ołówek się nie mieści. No i trzeba kopać. Czyli jakiś mikrus gdzieś pod ziemią. OK. Twoja Skrzynka. Życzę powodzenia i do zobaczenia gdzieś przy keszu. 

@Darkos pisadło jest i to nawet dwa, ale zawsze lepiej mieć swój zapasowy - ja tak chodzę na kesze- biorę kartki i coś do pisania, bo czasem już nie ma gdzie się wpisać, a czasem pisadło nie jest najlepsze. Twój komentarz jest z serii nie byłem, nie widziałem, ale się wypowiem.

Zagadka jak to zagadka - dla jednych łatwa, dla innych nie, ale spojler jest już dokładną podpowiedzią. Trzeba dodać zdjęcie do zagadki. Zagadka wskazuje dokładnie miejsce a zdjęcie tylko w tym utwierdza. Mi się wydaje, że to jest bardzo proste, ale może się mylę.

I tak ja wiem, że jest mnóstwo miejsca na Żabich Dołach, ale zależało mi (a dokładnie nam) na tym właśnie miejscu, bo jest dla nas ważne.

Pozdrawiam również.

W "mojej" okolicy normalnie lecę po kesze. Ale tu się powstrzymałem, i z tego co czytam to dobrze zrobiłem. Troszkę dziwny wydał mi się ten kesz. Na Żabich Dołach sporo miejsca na ukrycie skrzynki wielkości samochodu, a tu wielkość mała i brak pisadła? A i spoiler niczego nie ułatwia. Pozdrawiam.

Dziękuję za komentarz i bardzo mi przykro, że nie udało się znaleźć kesza. To moja pierwsza skrytka. Muszę w taki razie przemyśleć dodatkową wskazówkęCzy zdjęcie się wyświetliło?

ps. Żabie Doły to nie rezerwat a Zespół przyrodniczo-krajobrazowy :)

Miejsce bardzo dobrze mi znane więc bez problemu tu przyszedłem - minąłem łabędzie, następnie żabę i "wiaty" ale niestety tu poległem... Jedynie co było wiadomo, że trzeba kopać - bo jest potrzebna łopatka, ale z racji że nie wiadomo gdzie to nie rozkopywałem okolicy ponieważ jednak jest to rezerwat przyrody.