Przy okazji rzut oka - keszyna na miejscu, wyeksponowałem bardziej trójkę, ale to jeden z ostatnich ocalałych, więc bez problemu da się trafić. Tak że póki co wszystko ok.

Kesz szybciej wpadł niż szukanie właściwego domku i trójki.. Zniżkę dostaliśmy,  było fajnie. W drodze do domu. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Urbeksiki lubimy,tym razem w letnim wydaniu, dzięki:)

trójeczka leżała na ziemi odwrócona więc nie było szans żeby namierzać właściwe domek natomiast po uzyskaniu dokładnej lokalizacji trójeczkę odłożyliśmy wrog werandy powinna być być widoczna dla innych natomiast Sama skrzyneczka odnaleziona może i nie tak łatwo ale też nie aż tak trudno dziękuję

No tutaj samo namierzenie obiektu nr 3 już sprawia problemy, kesz to natomiast istny ninja nie dość że dwa razy go macałem to i tak nie chciał się pokazać, dopiero gdy chciałem już wracać zajrzałam jeszcze raz w to miejsce i w końcu ukazał się mym oczom. Szkoda że to miejsce tak niszczeje kiedyś musiało to naprawdę ciekawie wyglądać, dzięki :)

Masakra. Przede wszystkim poległem na poszukiwaniu 3. Stwierdziłem, że obejrzę po kolei co mi pasuje do opisu, choć teraz, mądrzejszy, wiem jak beznadziejny to był pomysł :-). W końcu zasięgnąłem porady i nawet wiedząc gdzie dokładnie szukać i tak przez chwilę bezradnie przyglądałem się maskowaniu. Wredne, nie ma co. A i na końcu trójka się znalazła - w środku i na kawałku kiedyś większej całości. Zostawiłem na widoku na werandzie, z litości dla następców :-).

Zjednoczone Siły Natury KLAB i Ciachol.  Kesz pod zlamanym gnatem -tyle ode mnie.

Dziękuję za skrzyneczkę.

Dolnośląskie bobrowanie wspólnie z KLABem. Dzięki za kesza.

O tak takie obiekty to ja bardzo lubię. Szabla w pobliżu montował swojego kesza więc musieliśmy i tutaj się pojawić. Od razu przypomniało mi się dzieciństwo i wczasy nad morzem lub jeziorem (szumu fal tylko brakowało do kompletu i gwaru ludzi). Keszyk dość wrednie schowany ale koniec końców udało się go zdobyć. Szkoda, że obiekt niszczeje. Za maskowanie i pokazanie miejsca leci zielone. Dziękujemy. 

Ciekawy obiekt, taki ośrodek tutaj ? Zaraz przypomniały się lata 80 i 90-e XX wieku. Niestety wszystkie domki zarezerwowane, może uda się w przyszłym roku coś wynająć.  Zachowały się nawet huśtawki po drugiej stronie drogi. Sam obiekt właściwy odszukany, chyba ktoś go nam oznaczył bo na werandzie stała butelka napoju chmielowego otwarta w połowie pełna. Z  keszem to już tak łatwo nie było jak się później okazało patrzyłem na niego kilka razy i nawet dotykałem ale poszedłem szukać dalej. W końcu jednak wróciłem  ponownie na właściwe miejsce i jest bingo. Ostatni na dziś. Dzięki razem z Blondi, której to miejsce bardzo się podobało. Oczywiście leci zielone. 

Grull rozpalony, kiełbacha się smaży. Wczasujemy:) Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

Dawniej kochałem trójkę... Cóż wszystko przemija. Dzięki.

Skrzynka zdobyta na premierę podczas eventu w Chobieni z katastrofą ekologiczną Odry w tle :)

 

Pozdrawiam, kefir.

Ja już chciałam drabiny szukać, ale mnie powstrzymywano. Oj długo szukaliśmy, długo, skrywajka nie raz była przez nas oglądana... dzięki!

Wędrówki po keszach ciąg dalszy. Okolica wywarła na nas pozytywne wrażenie, skrzynki oczywiście prima sort. To był niezwykle udany dzień. Polecam. ;-)

Wiele schowajek, ale tylko jedna skrywyła skrzynkę... Super miejsce, w sam raz na wyciszenie. :-)

W ony czas takie wczasy, że są i wygibasy. Grupowe wygłupy w próbach ominięcia miejsca ukrycia kesza zakończone niepowodzeniem w postaci jego odnalezienia. Dziękujemy.

Okolica dopisała w ładne klimaty, skrzynki się podobały, spacery solidne, niczego więcej chcieć nie trzeba. Dzięki za skrzynki :-) 

jest klimat gdyby była skrzynka () piwa i karton puszek i jeden dzień wolnego i trochę fantazji to byśmy zostali i rychłowczas byśmy nie zapomnielidzięki za wrażenia - było super

Kiedy już Dptak prawie weszła na stryszek (wszak 3 m może być i w górę), Połówka zwróciła uwagę na mikroelement z podejrzanie prześwitującą zawartością. Zobaczyć - to jedno, ale wyjąć - zupełnie co innego. No i na koniec jeszcze włożyć... Byli wśród nas specjaliści od owych czynności. ;-)

Dziękujemy za zaproszenie na darmowe wczasy, adres zapisujemy, być może skorzystamy i w przyszłości, gdy przybędziemy szukać reszty niepodjętych jeszcze w okolicy keszy.

Skrzynka zdobyty podczas wakacyjnej włóczęgi. Dziękujemy za kesza.

Zarezerwowałam cały turnus na 2023, bo to oczywiście oblegany obiekt. Oczywiście w domku numer 3. Może prąd do tej pory naprawią, bo coś kable wiszą byle jako.

Piękne ośrodek.... I ta pneumatyczna wentylacja! My z paulinką postanowiliśmy trochę odpocząć a w tym czasie specjalista Gagu po sprawdzał co trzeba i zrobił serwis.

Gwiazda za sposób schowania i za pokazanie tego pięknego pięciogwiazdkowego obiektu!

Skrzyneczka złapana podczas klimatycznego spotkania w pięknej Chobieni. Wraz z paulinqu i gagu.

Dziękujemy

A już myślałem, że to Imielno pod Pińczowem. Dzięki

Jak już dotarłam do właściwego domku - a trawy nie są tu przyjazne rowerzystom - to znalazłam skrzynkę w miarę od razu. Dziękuję.

O żesz w mordę! Spóźniliśmy się! Cholera, nie będzie ogniska, potańcówki i wieczorków zapoznawczych, ehh. Jeszcze w dodatku mi tu jakieś przeszkody pod nogi z siatki poustawiali, że się mój prawy dolny przeszczep zbuntował i pomocy potrzebowałam. Kesz schowany tak perfekcyjnie, że macałam i nie widziałam, owner już włosy z głowy rwał, jak widział naszą nieporadną drużynęDziękuję i pozdrawiam.

⌚13:48 Jak zawsze zaległy log:

Wypad na spotkanie i okoliczne kesze w Chobieni w super towarzystwie Lumen, Mekshy, Weskera, Slimaki39 i samego Ojca organizatora :)

Kesz? Jaki kesz, gdy miejscówka tak zacna jak Ośrodek Wypoczynkowy Krecik. Kolejny Ogólnopolski MUSI odbyć się tu!!!
Po zwiedzaniu i obfotografowaniu zakamarków dołączyliśmy jednak z Moniką do poszukiwaczy trójki. Tą jednak zobaczyłem na sam koniec, już po wpisie. Dobrze, że nie byłem sam bo pewnie ten dobrze zakamuflowany kesz zajął by mi dłuuuuższą chwilę.

uhuhu dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Eventowo z Lumen, Weskerem, Xludem, Slimaki39 i Uhuhu, który czuwał nad poprawnym odkładaniem keszy :D

Nareszcie wczasy! Luksusowe warunki, zdrowe jedzenie (jeżyny), wszechogarniająca, wręcz pochłaniająca domki zieleń bluszczu, no i 50%  zniżki na sławojkę! Tak nam się wczasy spodobały, że zapomnieliśmy po co my tu przyjechaliśmy! Przecież trzeba się zakwaterować w "3"! Ale jak to? Wszyscy w jednym domku? Będzie duszno, może zróbmy przewiew i otwórzmy okna! Jakie okna? Gdzie są okna? W ogóle gdzie są klamki? :D

Dzięki, zostawiam bluszcza, bo mało go tu :D

Chciałem skorzystać z rabatu, ale obsługę gdzieś wywiało, w końcu spore przeciągi tam są;) Łatwo nie było, ale kesz znaleziony. Dzięki!

Przypomniały się stare dobre czasy, kiedy jeździło się do przyzakładowego ośrodka wypoczynkowego w Obornikach Śląskich. Ten specyficzny zapach drewna domków, a reszta jak w opisie. Cisza, spokój, tylko czas zabiera to wszystko. Co do kesza to chyba każdy tam swoje ręce wkładał, a i tak przegapił. Dzięki za fajnie schowanego kesza.

#4279

FTF

Szybka decyzja o wyprawie na kesze zaraz po pracy zaowocowała świetnymi widokami i rewelacyjnymi keszami. 

Tutaj leci reko za znalezienie tej cudownej, jakże w obecnych czasach potrzebnej, taniej rekreacji. I za możliwośc jego gruntownej przebudowy podczas szukania kesza - kabli nie wyprułem ze scian, ale ich mapę zrobiłemdzięki za wredniaka