Krótki spacerek po Kórniku z moją drugą połówką Madzią zaowocował kilkoma znalezionymi skrzyneczkami. Tutaj keszyk pomysłowo ukryty:). Serdecznie pozdrawiamy autora i bardzo dziękujemy za pokazanie świątyni.

Znaleziona 

Kolejna znakomita skrzynka, dziękuję i pozdrawiam.

Łódzka ekipa w składzie Maleska, elf19586, Andre0373, ISE Dęblin. Wiosenne keszowanie w majówkowy weekend w drodze na event dla Ciachola.

Dzięki za keszyka????

Dostałam kesza do ręki. Dzięki

Szybko znaleziona podczas podróży na event do Ciachola.

Wizyta kontrolna, Reaktywowano skrzynkę w formie zbliżonej do pierwotnej (nie jest magnetyczna) Zapraszamy do poszukiwań.

Praca zbiorowa. Oryginalny kesz odnaleziony pusty nieopodal. Reaktywacja świetnie ukryta, nie gryzie. Pozdrawiam.

Poszukiwania kesza zatrzymały nas na dłuższą chwilę, na szczęście nikogo chyba nie zaniepokoiły nasze manewry. Szczegóły w opisie Antosia. Dziękuję. 

Chwila poszukiwań i zwątpienie, chyba zginęła, ale wystarczyło jedno spojrzenie z właściwej strony i sukcesDzięki.

W trakcie poszukiwań reaktywacji znaleźliśmy charakterystyczny pojemnik (zdjęcie) "walający" się przy krawężniku drogi, niestety pusty. Myśleliśmy, że kolejny raz skrzynka uległa zniszczeniu, ale na 90% była to skrzynka oryginalna, bo po chwili  Eljaro13 wymacał reaktywację. Dziękuję i pozdrawiam.

P.S. W terenie została reaktywacja, bo jest całkiem zgrabna i dobrze ukryta. Pojemnik oryginalny (prawdopodobnie) wycofany z terenu by nie robił zamieszania. Zostanie wykorzystany przy serwisie innych skrzynek, chyba że Autorzy życzą sobie inaczej :-)

A ja widziałem 4 dzwony, w tym jeden malutki. Piąty albo się zakamuflował, albo go nie ma. Kesza niestety porwali źli ludzie więc w porozumieniu z Właścicielem zrobiłem magneto reaktywację. Bardziej do wymacania niż zobaczenia. Jest to na pewno uboższa wersja od oryginału bo tymczasowa. Weźcie coś do pisania. Dzięki za pokazanie miejsca.

SPOILER: Zntarglx m obxh ebjreh (gra mr fgemnłxą cemrq xvrebjavpą). Avr jvqnć, nyr qn fvę jlznpnć.

Poświąteczne i pourodzinowe keszowanie z gurą.

No nie... co tu takiego na tej wysepce jest, że każdy z auta lampi? Za drugim podejściem już jest lepiej, choć jakiś mieszczanin lekko zainteresowany, pewnie urzeczony Księżniczką. Nie gap się tak, bo Cię porazi!Albo przyDzwonisz w słup! Kesza przejmuje Rycerz, gdyż wzrost ma słuszniejszy niż ja i wzrok wyżej sięga. Chyba jednak czegoś tu brak? Na szczęście logbook jest, szybki wpis i jakby nigdy nic idziemy do karocy. Z tego wszystkiego nie zobaczyłam tych Dzbanów czy tam Dzwonów :D

#4707

Poświąteczne keszowanie z Mekshą czyli historia jak wszystko - poza świetnymi keszami - poszło nie tak. Bo po pierwsze mieliśmy machnąć tę ścieżkę w pół dnia, a potem zwiedzać robiąć quizy i wylecieć przez Gwiezdne Wrota. Po drugie bo zamiast zabrać to przywieźliśmy do Kórnika jajka, a po trzecie jakie jajka, to nie te święta przecież ;) 

Drugie podejście dzisiaj, bo za pierwszym razem ktoś siedział w aucie 10 metrów od kesza. Teraz poszło szybko, ale tutaj chyba coś się stało z maskowaniem. W sensie - w ogóle takie nie stwierdziliśmy. Kesz to sam pet.  

Po powrocie do domu oglądneliśmy filmik z trzema keszerami gdzie stojąc w kamerze dyskutują o ilości dzwonów. Ja tam wyraźnie trzy widzę. Gadające, 

Niewielki ten kościół i skromny, ale całkiem ładny. Długo jednak tu nie byłem, bo ktoś obok chyba pomyślał że dobrze w piecu starymi szmatami napalić. 

Ojanomi mistrz kamuflażu i dyskrecji. A ja w bezpiecznej odległości... Niestety wyglądam jak terrorysta ;)

Nadzwyczaj łatwo poszło. TFTC!

Hello,

Jest, leży sobie w niby schowku, nie na glebie. Pzdr, Wojtek

No cóż, tutaj kesz taki jakby zwyczajny nie Roddajowy. Leżał biedak na widoku, wybitnego maskowania nie stwierdziliśmy, ale może źle patrzyliśmy

Dziękuję za skrzyneczkę.

Gorzowsko - sulechowsko- nowotomyskie, buszowanie po KórnikuDzięki za kesza.

Niedzielne keszowanie w Kórniku z Ciacholem i Nosferatu. Ciekawa dzwonnica. Trójkąt brzmiał groźnie, a okazało się, że jakiś miejscowy urządził sobie na nim dziś... miejsce parkingowe. Mikrus znaleziony luzem, bez maskowania

Znaleziony na chodniku, nie wiem gdzie był pierwotnie to odlozylem go tylko trochę wyżej :) 

Kościół zawarty na głucho, a trójkąty nie takie straszne wcale jak je kreślą. TFTC!

Skrzynkę znalezliśmy na chodniku, osobno maskowanie, osobno pojemnik z logbookiem. Wszystko wróciło chyba na swoje miejsce....Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr

ciekawe ile czasu minie gdy jakiś mugol w Bninie podda maskowanie rozkminie SUPER -DZIĘKI  za kesza i radochę ze znalezienia

I kolejna skrzyneczka zasługująca na rekomendacje .. której zabrakło ,, ale wrócę ... Maskowanie, jak zwykle ..zachwyca ..dopiero na miejscu wiadomo o jaki trójkąt chodzi .. znaleziona z czynna pomocą Jacka ,, zabrana i odłożona .. z czynna pocą moja ???? niesamowity pomysł maskowania .. dziękuję za historię , kesza i pokazanie miejsca ..a wnętrze kościoła piękne 

Kolejny znakomity kesz i kolejny, którego podjąć mogliśmy bez problemu, z odłożeniem był problem. Wzięliśmy go na krótki spacerek i odłożony został po pewnym czasie.

Znaleziony!

O kurczę... Nie jest to najłatwiejszy kesz do podjęcia. Dzięki.

Jest przypał, widzą cię z trzech stron, a i z góry zapewne obserwują kto to przy miejscu świętym się kręci.

Ładny keszyk. Dziękuję.

Poszło nam dość sprawnie choć Szabla musiał się nagimnastykować przy mugolu ale udało się. Dziękujemy. 

Blondi trafnie wytypowała miejsce ukrycia ale żdby nie było tak łatwo w trakcie podejmowania musiał pojawić się mugol, który stanął na skrzyżowaniu obok nas, jakoś się udało podjąć po krótkiej chwili i mugol odjechał. Dobrze wkomponowany keszyk dlatego leci zielone. Razem z Blondi dzięki

Jak wspaniale rozpocząc dzień ? Pojechac na wspaniałe kesze. Tutaj bez problemu, patent znany, zasada ZERO zachowana. W momencie kiedy wpisywałam się do logbooka, dzwon wydal w siebie dźwięki. Rozumiem, że to aplauz, pierwsza zaliczona ;),dzięki  :)

Maskowanie dopasowane co do milimetra, super, dziękuję

Przypałowa skrzyneczka, gdy koło niej przechodziliśmy trwała msza, zmotywowało nas to aby udać się na multaka. Podczas powrotu sprawnie wpadła  w ręce. Dzięki.

Dość szybko namierzona jednak mieliśmy problem z odłożeniem

Złapana razem z Izeq

Patent znany i lubiany, to wyjątkowo poszło ekspresowo :D 

Za bezczelny by mógł tam wytrzymać - a jednak. Mieliśmy wielkiego farta podczas poszukiwań, bo pustki. A już miałam chytry plan by skierować na siebie całą uwagę, pociągając za sznureczek i wołając wszystkich na mszę. :)

Zmieniamy nieco teren i jesteśmy w Bninie, dzwony naliczyłem tylko cztery, ale co ja tam wiem o liczeniu (np. okien na kolejnym keszu) Uhuhu z Lumen szybko załatwili sprawę, aczkolwiek jak dla mnie miejsce ukrycia kontrowersyjne.

Jedyne pytanie, jakie od razu pojawiło się na widok sytuacji kordowej, brzmiało: który ich? :))) Oczywiście, że super się wtapia, ruch zerowy, więc był pełen komfort poczynań. Razem z Lumen i Noorbim, dziękuję bardzo.

Oj przypałowo przypałowo, na szczęście okolica nie była za ciekawa co się dzieje w tym trójkącie, więc można było co nieco rozebrać i ujawnić kesza.

Przy namierzaniu skrzynki można poczuć się jak dzwon.Szczęście jednak mi sprzyjało i dosyć błyskawicznie ujrzałam maskowanie. Znakomitość. ;-)

FTF

Może i wzięto nas za terrorystów, ale skoro tak, to okoliczni mieszkańcy nie wykazali się odwagą cywilną, bo żaden nas nie zatrzymał.

Niełatwo jest wypatrzyć tu znakomite maskowanie, a jeszcze trudniej zabrać je ze sobą, ale Bar  uporał się z tym trudnym przedsięwzięciem. :-)

Dziękujemy. :-)