Keszyk od razu namierzony ma się dobrze. Dzięki za pokazanie tego pięknego miejsca. Dzień wymarzony na spędzenie czasu nad wodą. Kiedyś już byliśmy w okolicy przy okazji innej skrzyneczki.

Dziękuję za odnowienie i pozdrawiam

Krótki spacerek po Kórniku z moją drugą połówką Madzią zaowocował kilkoma znalezionymi skrzyneczkami. Tutaj załapaliśmy się na piękny zachód słońca:). Co do skrzyneczki, to na szczęście miałem już okazję na swej, keszerskiej drodze spotkać się z bardzo podobnym patentem;). Serdecznie pozdrawiamy autora i dziękujemy za pokazanie ciekawej i urokliwej miejscówki, super skrzyneczkę, oraz zacny certyfikat do kolekcji:).  

ps.

Zabieramy GK "Triceratops" w dalszą podróż. 

Znaleziona dziękuję za pokazanie miejsca 

Trochę popsuło się maskowanie. Drewno nabrało wody i zwiększyło średnicę 

Szybko znaleziona podczas podróży na event w Chwarszczanach. W wesołej ekipie z łódzkiego. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca

Piękne miejsce, kesz też fajny 

Właścicielka zamku w Kórniku poleciła nam obejrzeć grodzisko po tym jak nas przyłapała na kręceniu się w kółko pod zamkiem. Warto było udać się na wiosenny spacerek. Wesoła gromadka w składzie: Maleska, elf19586, Andre0373, ISE Dęblin w drodze na event w Chwarszczanach. Dzięki!

Wizyta kontrolna, dodano certyfikaty. Zapraszamy do poszukiwań.

Miejsce Historyczne i ze świetnym widokiem.  Kesz super,  zaawansowany.   Dzięki pracy zbiorowej bardziej doświadczonychznalezione wszystko.Pozdrawiam.

Ładne miejsce i nieco wredny keszyk;-). Coś w pamięci jednak zostało i nie zrezygnowaliśmy w pół drogi - kesz wpadł w nasze ręce. Dziękuję!

Prawie daliśmy się porobić. Na szczęście udało się z sukcesem zakończyć połówDzięki.

Fantastyczna keszyna, patent znany, kiedyś już nas prawie pokonałTutaj poszło całkiem sprawnie. Ciekawe miejsce. Dziękuję i pozdrawiam.

Skrzynka znaleziona.
Dziękuję.

Pomysł znany, ale zawsze się podoba. Wredność ukrycia poziom level masterAura nie rozpieszcza, ale widoczki całkiem ładne jak na tę porę roku. Wnętrze grodu miało wymiary 60x35 m czyli niewiele. Jak oni się tam mieścili? Dzięki za keszyk.

Poświąteczne i pourodzinowe keszowanie z gurą.

Zachód słońca, cmentarz, dobrze, że mam Rycerza przy boku, marudzący, ale jest. A tu koniec świata, Policja zawraca, nawet Matka Boska nie widzi co dalej, a tam tylko sklep monopolowy i krzaki. I Szyja. A jak wiadomo, lepiej w szyję nie dawać, bo wtedy nawet Książę XXL nie pomoże i krzaki też nieMówię Wam, w tym wszystkim jest ukryte drugie dno. Ale o tym to już starzy wojowie z grodziska wiedzieli :D

Klimat miejsca i przepiękny zachód słońca nad wodą. A do tego świetna skrzynka. Leci gwiazda, uwaga na szyję :D

#4706

Poświąteczne keszowanie z Mekshą czyli historia jak wszystko - poza świetnymi keszami - poszło nie tak. Bo po pierwsze mieliśmy machnąć tę ścieżkę w pół dnia, a potem zwiedzać robiąć quizy i wylecieć przez Gwiezdne Wrota. Po drugie bo zamiast zabrać to przywieźliśmy do Kórnika jajka, a po trzecie jakie jajka, to nie te święta przecież ;) 

No Szyja to mi się z kojarzy przede wszystkim alkoholowo. No i w sumie miejscowa idealna na tego typu spotkania. Policja tu nie dojedzie, swietnie widać zachód słońca, przyroda, woda, a dla tych bardziej uduchowionych widac nawet Matkę Boską wyglądająca z tyłu jak Jezus Świebodziński (zachowując proporcje). 

Nic tylko usiąść i sie napić. No więc z tym siadaniem to bym na miejscu kolejnych znalazców uważał, bo jak tam o tym piciu myśleliśmy to sie okazało, że trzeba by na nie miejsce zrobić. 

Lubię takie kesze na końcu świata, rozmiar też okazały. Super robota.

Spodziewałem sie walki z przyrodą, a tymczasem przyjemny spacerek. Ładny stad widok na jezioro, obcowanie z naturą i historią. I do tego skrzynka z poczuciem humoru. Zielone jak nic.

Klasyk tych autorów zawsze jest dziełem geniusza. Przez chwilę bałem się że skrzynka zepsuta, bo wiersz wygląda na przerwany. Jednak wszystko bez problemu. Dziękuję!

Klasyk :))) dobrze, że przynajmniej ryby biorą!

Hello,

Piękne to grodzisko, warto sobie przeczytać to i owo o nim (na dojściu na cmentarz są tablice). Keszyk zacny, dla starych "czytelny" :)  Pzdr, Wojtek

Chwilę rozkminialiśmy, czy puszka jest elementem kesza, czy mobilniaka. Dojście do kesza bajka. Morze traw, wokół woda i pagórki.

Po drodze metrowy lód zastanawialiśmy się, czy nie dałoby się go zaadaptować na kesza, ale wizja maszerowania z wielkim lodem pod pachą przez cmentarz, ostudziła nasz zapał.

Niedzielne keszowanie w Kórniku z Ciacholem i Nosferatu. Fajne położenie grodziska, a pobliski cmentarz w mocno nietypowej jak na takie obiekty lokalizacji. Terenowo zapowiadało się na trudne zadanie, ale o tej porze roku nie było tak źle - latem tańcząc z komarami w chaszczach pewnie będzie trudniej ;). Keszyk z małym puszczeniem oczka, ale nie z nami te numery (tzn. nie z chłopakami, bo ja takie rozwiązanie widziałem pierwszy raz :P)

Gorzowsko - sulechowsko- nowotomyskie, buszowanie po KórnikuDzięki za kesza.

Dziękuję za skrzyneczkę.

Nie znałem tego miejsca. Ba! Nie wiedziałem nawet o jego istnieniu. Pięknie wybrana lokalizacja grodziska, a i widoki znakomite. Trzeba było pofocić. Efekty znajdziecie tu. Po drodze zwraca uwagę jeszcze proboszczówka i piękny, zwłaszcza jesienią miłorząb. Wcale to, a wcale nie powinien mieć kompleksów wobec swoich bardziej znanych krewniaków sprzed kórnickiego zamku. Więcej o proboszczówce tu, a miłorżęba zobaczycie tu. TFTC!

Fajne miejsce. Malowniczo położone. Fajnie widoczne obwałowania grodu. Nigdy o nim wcześniej nie słyszałem. .Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr

Znaleziona;) juz myśleliśmy, że nie ta skrzynkę zlowilismy:) ale po przejrzeniu zawartości w końcu u Rodzajowe skrzyneczki wpadly;)

dłuuuuga ta szyja archeologowie musieli się nachodzić, ja brodziłam w krzaczorach szukają zupełnie czegoś innego niż znalazłam, niemniej gdy napięcie związane z poszukiwaniami zostało opanowane zachwyciłam się widokami, florą a nawet sama sobą takie to grodzisko ma moc

;) wielkie dzięki

Trudna skrzyneczka , trudno było się dostać , i łamigłówka z rybkami ???? a szukałam zdziwiona, gdzie ten logobook ? No ale Jacek ,, ułóż rybki ,czytaj ,, i jest , i znowu chylę czoła , przed pomysłami właściciela ,, certyfikat zabrany ,, krajobraz piękny .. i powrót .. dziękuję za historię , pokazanie miejsca i kesza .. niezwykłego 

Przez przypadek o mało bym się wpisał do złej skrzynki. Niezła podpucha!

Piękna pogoda, cudna miejscówka. Hrabia trochę pomęczył się przy keszu, ja fotografowałem okolice.

Dziękuję.

Miejsce - magia... Bardzo nam się podoba. Dzięki.

Szabla sprawnie namierzył maskowanie i uporał się z keszem. Dziękujemy. 

Urokliwa okolica , cmentarz na półwyspie. Keszyk dość sprawnie zlokalizowany bo ściecha solidnie wydeptana. Gorzej było z dostaniem się do kesza ald po kilku próbach się udało. Razem z Blondi. Dzięki

Po pierwsze zdjęcie z lotu ptaka wyborne. Po drugie okolica cudna. Po trzecie bo musi być trzecie, cudnej urody keszyk. Nie daliśmy wyprowadzic się w pole, więc poszło błyskawicznie,dzieki :)

Jak się wie czego się spodziewać to szukanie przychodzi łatwiej, dziękuję

Skrzynka cudowna i piękna okolica

Takie znane maskowanie, a jednak w zaroślach można zgłupiećRaz widać, a z drugiej strony już nieAle w końcu daliśmy radę. I nie z nami te słowiańskie trolololoPatent znany I lubiany, i za to gwiazdka :)

Złapana razem z Izeq

Inscenizacja "Ogórka wąsatego" na cmentarzu? Takie rzeczy to tylko w Kórniku. A po oberwaniu chmury wśród pomruków burzy przyszedł czas na kesza, do którego ni cholery nie mogliśmy dostać się suchą stopą. Przepyszne mirabelki, dziękuję, najadłam się!

Jak mówiłem że piękne miejsce to dziwnie Lumen i Uhuhu dziwnie na mnie patrzyli. Nic dziwnego skoro mokre włosy opadały na oczy, ubrania kleiły się do pleców a w butach niemiłosiernie chlupało. Ale przynajmniej to będzie jeden z bardziej pamiętnych keszy. Na osłodę zmagań z przyrodą pozostały fioletowe mirabelki. Dzięki!

Oberwanie chmury dorwało nas na cmentarzu, więc daliśmy nura pod pomnik przyrody i postaliśmy sobie kwadrans, bawiąc się parasolką i konewką. Potem sama radość, czyli spacer w bujnej arcymokrej trawiastości, po którym już nikt nie miał niczego suchego na sobie. Wesoły keszyk wynagrodził te orzeźwiające ablucje. Dziękuję bardzo.

Okolica znana z GCowskiej galaktyki, ale takiego wybuchu zieleni się tutaj nie spodziewałam. Konstrukcja skrzynki, jak i jej zawartość oczywiście bardzo się podobała. Przy poszukiwaniach leśnych keszynek czuję się jak ryba w wodzie. ;-)

Gęsto mi inaczej, gdzież to autorzy wodzą na skuszenie keszerów? Klasyka gatunku, trzeba zjawić się zimą i porównać okolicę.

FTF

Cóż tu napisać... przyjedźcie sami i doceńcie uroki rozpasanej, wybujałej roślinności, gęsto przetykanej bodziszkami, malwami, floksami - jest cudownie. I widok z góry na okolicę - również.

A całości dopełnia niebanalna skrzyneczka, która na pewno Was bardzo ucieszy, jak to było i z nami.Co więc nam pozostaje? Trzeba rekomendować! :-)

Dziękujemy. :-)