Znaleziona na koniec majówki.

TFTC

Pictures for this log entry:

Loguś

Zbyt eksponowana od strony istniejącego budynku i dlatego jakiś łotr ją zabrał, a szkods!

Prognoza pogody na dzisiaj zapowiadała się wyśmienicie, więc wybrałem się z moją lepszą drugą połówką Madzią do Kórnika na "piknik Weimarski" i przy okazji (a może odwrotnie;) podjąć kilka miejscowych keszyków. Tutaj keszyna szybciutko namierzona:). Serdecznie pozdrawiamy autora, oraz bardzo dziękujemy za dodatkową motywację do aktywnego spędzenia wolnego czasu:).

Znaleziona 

Udało się "odrobić lekcję", skrzyneczka na miejscu, nie odfrunęła:-). Dziękuję za reaktywację, pozdrawiam.

Tym razem skrzynka na miejscu, ciekawa "instalacja"Dziękuję i pozdrawiam.

Niewiarygodne ale faktycznie ukradli nam miejsce razem z keszem.
Zrekonstruowano skrzynkę w skromniejszej formie, w związku z tym zmiana współrzędnych i typu.

DNF!

Brak skrzynki. Na miejscu krajobraz księżycowy, dosłownie zaorane.

Pictures for this log entry:

Krajobraz z detalem

Druga połowa nazwy kesza wiele mówiCo prawda tu podjęcie ekspresowe, ale pomogło doświadczenie z podobnymi "przypadkami". Super patencik. Co do samego pomnika to fajnie, że upamiętniono w ten sposób naszą noblistkę. Dzięki.

Poświąteczne i pourodzinowe keszowanie z gurą.

Jak ja się zachwyciłam zapachem! Tak bardzo, że nie zrozumiałam, że trzeba tu coś szukać, jaki kot, płot?Kto to tu wbudował? Genialne!

Moja sakwa z rekomendacjami strasznie dziś jest drenowana. No ale nie da się tu nic nie zostawić!

#4702

Poświąteczne keszowanie z Mekshą czyli historia jak wszystko - poza świetnymi keszami - poszło nie tak. Bo po pierwsze mieliśmy machnąć tę ścieżkę w pół dnia, a potem zwiedzać robiąć quizy i wylecieć przez Gwiezdne Wrota. Po drugie bo zamiast zabrać to przywieźliśmy do Kórnika jajka, a po trzecie jakie jajka, to nie te święta przecież ;) 

Chciałem dac coś znaleźć Ksieżniczce, ale ona chyba zrozumiała nazwe kesza, że ma usiąść a ja poszukam, więc co było się sprzeczać. Zanim znalazła miejsce do siedzenia to już keszynka rozmontowana i się wpisujemy. Kolejna misterna robota, a my przełamujemy passę szukania keszy po 45+minut ;) 

Nie wiedziałem że nasza noblistka pochodzi z Kórnika, no to teraz będę wiedział. Kesz jeden z tych o niebanalnym maskowaniu i trzeba przyznać że trudny. Ale czytając opis, skojarzyłem dwa do dwóch i tu wyjątkowo poszło sprawnie.

Hello,

Duży plus za skrytkę. Że też takie nie chcą mi wchodzić pod rękę, żeby gwiazdki za nie łapać ;)  A kota żadnego nie uświadczono. Pzdr, Wojtek

Dziękuję za skrzyneczkę.

Gorzowsko - sulechowsko- nowotomyskie, buszowanie po KórnikuDzięki za kesza.

Tak to już bywa, że kot się uważa za naj.

Fakt, całej ścieżki nie zdobywałem ale z dzisiejszej wizyty u Kórniku ten kesz jest moim TOP! 

Kolejne cacuszko w postaci maskowania kesza....A laweczka urocza. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr

Przyjemne maskowanie, TFTC :)

Kolejna rekomendacja , no bo jak nie ? Na ławeczce usiadłam , obowiązkowa fotka z poetka , i z kotem też ,, że znalezieniem kesza problem miałam, ale dzięki sugestywnym podpowiedzią  Jacka , udało sie znaleźć właściwy atrybut ,, a potem to już poszło szybko ???? kolejne oryginalne maskowanie , dziękuję za kesza , za historię i pokazanie miejsca 

Po dwóch keszach pominiętych ze względu na zbyt duże natężenie ruchu, ten w końcu można było podjąć we względnym spokoju. Rzeczywiście, po przeczytaniu opisu skojarzenie 'co i gdzie' idzie szybko. Maskowanie genialne - myślę, że gdybym trafiła na tę skrzynkę na początku swojej keszerskiej kariery, to by się skończyło na DNFieDzięki!

Bana w okolicy była tylko jedna. TFTC!

Tutaj jeszcze nie byłem, a miejsce sympatyczne. Podobnie zresztą jak kesz którego Hrabia szybko zlokalizował.

Dziękuję.

Ładnie zrobili tę ławeczkę. Fajna podpowiedź. Dzięki.

oj chwilę się tutaj kręciliśmy aż w końcu Szabla dostrzegł kesza. Dziękujemy i leci zielone. 

Dobrze że kesz nieco dalej od ławeczki bo byśmy musieli odpuścić. Akurat mugole sobie ją upodobali. Z keszem już tak łatwo nie było bo gps znów nas prowadził nieco dalej po czym rozszerzaliśmy obszar poszukiwań. Jak się okazało patrzyłem wcześniej na maskowanie ale dopiero za drugim razem odważyłem sie je złapać i bingo. Dobrze dopasowane do otoczenia. Razem z Blondi. Dzięki. 

A więc tak..., bamba zaczął szukać ,a ja powoli podeszlam jak po swoje. Nie wiem, który zmysł zadziałal, może wszystkie  razem ;), skutecznośc stuprocentowa,a keszyk, co mam powiedzieć? zero zaskoczenia, kolejny wyśmienity, dzięki :)

w sumie nie zdążyłem dobrze się rozejrzeć a koleżanka mała juz kesza w ręku ;)) super

Dawniej, w zamierzchłych czasach miałem tutaj swojego spontanicznego mikrusa, nie przetrwał oczywiście, ale jego śmierć nie poszła na darmo, dał miejsce następcy, lepszemu następcy, dzięki za kesza

Maskowanie idealnie wpasowane w miejsce i opis.

Mam tylko nadzieję, że Wisia oglądająca nas dzisiaj z góry miała doskonałe poczucie humoru a kot nie drapie tęczowego mostu próbując pozbyć się traumy po naszych odwiedzinach. Małe dłonie Lu okazały się najlepszym narzędziem przy wyciąganiu a długie ramiona uhuhu - przy wkładaniu. Tak że ten - kesz możliwy do podjęcia wielowymiarowo. Dzięki śliczne!

A może to to? Tak, to to ale dłonie tylko Lumenowe się nadałyTFTC!

Tutaj poszło nam w debilną sesję zdjęciową, ale naprawdę trudno było się powstrzymać... Mamy nadzieję, że w oknach jeszcze nikogo nie było. Doskonały keszyk padł w parę sekund - Lumenka dzisiaj w życiowej formie. Dziękuję bardzo.

Łatwo nie było, ale w końcu nadeszła kolej na tą skrzynkę. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Dobrze, że w odpowiedniej odległości od ławki okupowanej wiecznie, i dzięki temu można było dostąpić spokojnych poszukiwań. Kesz z gatunku moich ulubionych tematycznie i to się mega spodobało.

Jak udało się zauważyć, nawet w tygodniu kocia ławka nie może zaznać spokoju.Dobrze, że poszukiwania skrzynki mogą odbywać się w bezpiecznej odległości, przynajmniej można w spokoju i ciszy podziwiać kolejną fikuśną skrzyneczkę. :-)

STF

No proszę - i dane nam było spotkać kota z naszego ulubionego wiersza Wisławy Szymborskiej. :-)

Skrzyneczka uległa nam szybko - to pewnie nadal działanie tego nagłego przypływu sił psychicznych po spotkaniu z Autorami. ;-)

Dziękujemy za tę znakomitość. :-)

Ach ten kesz to wręcz poemat !

kolejowy tyci temat ;)

a poezja ? to proza życia... udekorowana

zaczynam czytać Wisławo kochana !

podziwiam Autorów

poprawiaczy humorów