po raz kolejny nie znalazłem :(

Nogi podrapane, a skrzynka nie znaleziona. Była tam czy jej nie było? Chyba dziś nie zaśnie nikt.

Tutaj zeszło zdecydowanie najdłużej. Po lekturze wpisów wiedzieliśmy, że sprawa nie będzie taka prosta, ale ostatecznie po dobrych 20 minutach udało się wypatrzyć kesza. Dzięki!

Na ostatniej chwili miałem już dosyć też pojawią się albo na środku wody albo 20 m obok i w różnych miejscach. Wpisy wydrapany kluczem ????

No i tutaj mały zonk. Nie wiem, czy to tak miało wyglądać, obstawiam że nie, bo pozostałe skrzynki bardzo fajne, a tutaj... leży właściwie jak śmieć. Lokalizacja super, ale czy ten kesz tak wyglądał od początku swojego istnienia, to mam spore wątpliwości. Temat do sprawdzenia przez Założycielkę!

Hello,

PET na miejscu, trochę luzem sobie leży, maskowania nie było widać w okolicy. Trochę fotek, bo fajne klimaty. Pzdr, Wojtek

Znaleziona TFTCale raczej wymaga serwisu, bo maskowania nie ma żadnego i leżał tuż przy ziemi

TFTC

Znalezionoskrytka leżała na ziemi, ale była

Tu się nie udało. Może przez śnieg, a może przez to, że wielka sosna straciła równowagę i upadła na miejsce ukrycia. A może była już przy zakładaniu? Trudno powiedzieć, ale spędziłem tu trochę czasu i nie wyszło...Proszę o potwierdzenie! 

Rowerowy jesienny wypad na wiosenne hasanieLas przy samej ścieżce dość niepokojący, dalej już trochę mniej ale i tak czuć na sobie oczodoły obserwatora. A ten, nieco wychudzony, leżał na ziemi z przemieszczoną nóżką, po szybkiej reanimacji swoją rolę już pełni w pełni. Dzięki!

Znakomite miejsce; kręciliśmy się poszukując kesza w rozmaitych zakamarkach, w końcu ponownie zatriumfował Antosiu. Ani myśląc o zasypianiu, dokonaliśmy wpisów i powędrowaliśmy dalej:-). Dziękuję, pozdrawiam:-).

Jegomość dobrze się maskował, jakoś tak chcieliśmy go znaleźć w innym miejscu. W taki gorąc spać się nie chce. Dziękuję i pozdrawiam. 

klimat już zaczął się na ścieżce do straszydła cudowne świerki w symbiozie z wielopiennymi białodrzewami , ściemniło się nieco i tak samotnie i mokradła i nie zasnęłabym tu raczej ...maskowanie niezabawnespowodowało ,że przyspieszyłam kroku ...wielkie dzięki

Dziś w lesie chyba nikt nie zaśnie przy tej ilości much i komarów.

A ja sądziłem, że niespanie z powodu tego co zastaliśmy na miejscu. Uważajcie pod nogi aby się nie wywrócić bo skończyć można jak Azja z Sienkiewicza. 

Jak tytuł głosi "w lesie dziś nie zaśnie nikt..." więc spokojnie radosnym krokiem poszliśmy po tę skrzynkę - wszak spać zamierzaliśmy w domu :-). Ciekawe stwory las zamieszkują, aż ręka sama szuka dozymetru, a by sprawdzić, czy to pokłosie promieniowania czy wyobraźni założycielki. Znakomita, dziękujemy.

Niezwykle piękne miejsce i przy odrobinie szczęścia może dostrzeżecie tych, którzy stworzyli tak malowniczy zalew.

My go nie mieliśmy, ale udało się dostrzec Monstrum i chociaż z drżeniem serca, ale wyrwać mu na chwilę potrzebną do sporządzenia wpisu skrzynkę, którą ma pod swoją pieczą.

My chyba lubimy różne ciemne typy i monstra, bo również i tę skrzynkę rekomendujemy. ;-)