Wieczorową porą przy asyście lokalsów "najtańsze piwo poproszę" :)
Obsługiwana przez sam podmiot i jak się okazało nawet kwaterę u Pelego upolowaliśmy (naprzeciwko sklepu). W ramach poczęstunku załapałam się na piwo na krzywy ryj. Mrozi się na testowanie jutroPodziękował.

Złapany między śledziem a szarym jeleniem. Dzięki.

Znaleziona z Dimoria. Zimą spokojnie w sklepie. Dzięki za kesz.

Znaleziono z Pasterz Bosy. Pan Zdzisław miły gość. Fajnie było pogadać. Pozdrawiamy

Panie ze sklepu nic nie wiedzą - tak jak poprzednicy mówili.
Kwestią do zweryfikowania, ale jako iż jechaliśmy dalej to już nie dzwoniliśmy do Pelego.

Nie wiem, pierwszy raz byłam w tym sklepiku dwa lata temu, Pani ze wschodnim akcentem nie wiedziała o co chodzi po podaniu hasła, jestem tu dzisiaj i znowu stoi pani ze wschodnim akcentem nie wiedzaca o co chodzi i mowi ,,dzisiaj nie ma, czasem jest ale rzadko" coś tu jest nie tak. A szkoda bo akurat na tej skrytce mi zalezalo, ma taka fajna historię.

Piąty kesz w trakcie przejażdżki po pętli. Zastałem mistrza w sklepie oglądającego wiadomości ze świata. Pyszna cola i w dalszą drogę

Soort bewerking [Notitie] verwijderd door gebruiker A walon op 2024-01-29.

Soort bewerking [Notitie] verwijderd door gebruiker A walon op 2024-01-29.

znalezienie: 28 września 2023 15:21 "Pele" z Bieszczad

Sympatyczna sprzedawczyni - Ukrainka - nic nie wie o keszu, zatem dzwoni do właściciela i odnajduje kesza. Jakby co, numer do "Pele" jest na sprzedawanym winie "za dychę" - powstało z jego zamówienie.

Zakup symboliczny: dwie butelki napoju winnego BIESZCZADY, przywiezione do kesz-bazy. Pierwsza - do de-gustacji - można toto zaliczyć do bazowych używek dostępnych na każdą kieszeń - coś z narkotyku, coś z alkoholu (głównie w nazwie), coś z landrynek i nie trzepie - taka nowa kategoria używki - nigdy więcej. Chciałbym pogadać z kimś, kto to pije regularnie. Druga poszła do biblioteczki - w niej najciekawsza pozycja to wino z okresu stanu wojennego, zakupione na kartki, kiedy jeszcze nie można było zamieniać alkoholu na słodycze - pozostała po przodkach.

T4TC

Bardzo miła obsługa, zakupiliśmy też Kofolę. Polecamy!

Æ

Odwiedzona

Wspólnie z wiolinką. Dziękujemy.
Mistrza nie było

Rozmowa telefoniczna z Pele i sprzedawczyni uświadomiona o starszych, ale bawiących się w...

Ekspedientki oświadczyły, że obecnie kesza prawdopodobnie nie ma. Bardzo proszę o weryfikację dostępności.  

Skrzynka znaleziona podczas jesiennej wizyty w Bieszczadach razem z Kwaśne Żelki i Hekinu. Dzięki ;)

Zdobyta z Kwaśnymi Żelkami i pytlak999

TFTC

Sklep ten poznaliśmy już podczas zeszłorocznego pobytu w Bieszczadach. Dzięki za skrzynkę i przybliżenie postaci właściciela

Chłopak sprzedający chyba nie do końca wiedział o co chodzi gdy wypowiedzieliśmy słowo "Pelekesz" ale tekst "taka zabawa terenowa" już zaświtał w głowie. Miejsce znamy odkąd przyjeżdżamy do Wetliny więc już prawie 10 lat. I za każdym razem choć na chwilę musimy tu zajrzeć. Zaliczono z Chochlikiem.  Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Sklep u Zdzicha był kultowy już wiele lat temu. To miejsce wymiany myśli (i spożywania trunków) z miejscowymi. Jest tu fajny klimat, który bardzo nam odpowiada. A jako że co roku jesteśmy w Wetlinie, to też co roku tam zaglądamy. Znaleziony razem z ForgottenSilesia.
Dzięki :)

Spacer po wycieczce, gdyż mam kwatere w poblizu. Fajna historia:-)

kolejny dzionek na bieszczadzkich szlakach ... a wieczorem Siekierezada ...

Opis zaczął się zapewnieniem, że to długa historia, a ja byłem na spontanicznym spacerze. Pomyślałem, że doczytam o co chodzi przy logowaniu. Szkoda, że nie przeczytałem opisu, bo zagadałbym do pana Pelego. Akurat siedział i oglądał mecz Bayernu z Pilznem. Podczas gdy ja wpisywałem się do kesza bawarczycy strzelili dwa gole :D

W keszu fajne drobiazgi - otwieracz do piwa to genialny pomysł na fant.

Dzięki za kesza. Super historia, doceniam gwiazdką.

Krótki urlop w ukochanych Bieszczadach w ulubionej Wetlinie. Sklep pana Zdzisława oczywiście odwiedzaliśmy już wcześniej, ale dziś okazja była specjalna. Niestety nie zastaliśmy Mistrza na miejscu, na szczęście obsługujący nas młody chłopak wiedział, o co mi chodzi. Z zaciekawieniem wysłuchał też krótkich wyjaśnień, na czym polega nasza zabawa. W międzyczasie żona zauważyła płytę lokalnego barda Wojciecha Szczurka i zanim zdążyliśmy za nią zapłacić, sprzedawca już miał telefon w ręku i zaprosił autora do sklepu, a on za kilka minut zjawił się, podpisał nam płytę i miło z nami pogawędził. Nie miał daleko, bo podobno mieszka w przyczepie kempingowej na tyłach sklepu. Teraz słuchamy jego muzyki i chłoniemy mądre i głębokie teksty o Bieszczadach i życiu. Po raz kolejny dzięki keszowaniu poznajemy ciekawych ludzi i klimatyczne miejsca. Dzięki

Hello,

Bohater kesza trenował za sklepem, szykuje się do kolejnego wyzwania. Zakupy, fajne rozmowy i w drogę. Leje dzisiaj jak złe :(  Pzdr, Wojtek

TFTC Johnny224 ;)

Fantastyczna historia. A patrząc po zgromadzonych podczas wyjazdu paragonach ten Pan ma tez drugi sklep w Kalnicy.

A co do kesza - zawsze w takich przypadkach mam obawy, że akurat za ladą będzie ktoś nowy lub sezonowy i nie będzie wiedział o co chodzi, a po mojej prośbie zapadnie niezręczna cisza :-D. Tutaj szczęśliwie chłopak z obsługi był wtajemniczony, choć skrzyneczki chwile szukał :-).

Super miejsce, dobre piwoo,dzięki za kesza!!

Skrzyneczka zgarnięta. Ostatni certyfikat zdobyty. Tarnica zaliczona. Piwko wypite. Amen 

P.s. oczywiście z  Oliczką

165

W sklepiku obsługa poinformowana, zatem zakup wody, owoców, wpis do logu i coś słodkiego i w drogę.

Kesz super, zwykle jak jest ten rodzaj ukrycia to boję się że lokali nie ogarną, ktoś komuś nie przekaże i kupa. Tymczasem pomimo tego że ekspedientka chyba Ukrainka to kesz wydany natychmiast po haśle :-D

Wszystko miło i sympatycznie :-)

Dzięki wielkie :-)

Sklep klasa. Piwo KSU mają. Dzięki za kesza. Siedzimy na ławeczce i pijemy. Bardzo dobry kesz :)

Niezły klimat. Dzięki.

Jabole kupione kesz zaliczony. Dziękujemy

:)

Szybka przerwa na kesza podczas keszowania. TFTC. Razem z Volframem.

Jeden browarek na wynos i jeden kesz na miejscu poproszę. Szybka akcja razem z Pawello. TFTC!

Znaleziona, dziękuję :)
Wymieniam drewniaka.

Sympatyczna obsługa, ekspedientka od razu zorientowała się o co prosimyZostawiłyśmy w środku dwa Krety dla następnych keszerówDziękujemy :)

Bardzo fajna historyjka. :-)

Dziękujemy za nią i za pudełeczko pełne skarbów. :-)

Szybko znaleziona przez panią obsługującą nie tylko artykuły spożywcze. TFTC.

Jaki cudny wybór lokalnych browarow. Fajna miejscówka, dzieki za pokazanie. Znaleziono szybko i sprawnie bez komplikacji. Tftc

Pani sięgnęła sprawnie po kesza, gdy tylko dobrze wytłumaczyliśmy o co kaman.
Wyszliśmy zadowoleni i zaopatrzeni na wieczór.

#wieje2022
podjęta bez problemów, ale oficjalne hasło musieliśmy podmienić na "pudełko do wpisywania"obecności Pelego nie stwierdzono

Znaleziona

Pani Ukrainka zbytnio nie wiedziała o co chodzi,ale po telefonie do koleżanki się oświeciło, dzięki ????

Fajno

Super skrzyneczka! Pele w pierwszej chwili nie wiedział o co chodzi, ale po chwili udało się wpisaćbardzo fajna bieszczadzka ciekawostka, rekomenduje.
In - 8zl
Out - piwo