Niestety... tutaj przydałby się zespół do odgruzowania... ;) 

Znaleziona z Gackkiem podczas zwiedzania Ścinawy i jej bliższo-dalszych okolic :)

Znaleziona na wyprawie Ścinawa i akalice z Aki.

Ciekawy keszyk, nie pomyślałabym ze moze być maskowaniem,choć z drugiej strony przeciez codziennie nim maskujędzięki :) 

Taaa ciekawe czy po tej akcji czegoś pokojówce nie zabrakłomoże pomyślała że w stogu siana zostawiła ;)) dzięki

Po znalezieniu miłosnego gniazdka kesz jest aż nadto oczywisty :-D.

Ciasne a jak własne. Stropy na miarę LumenkiTeraz już wiem, gdzie zaprowadzić tych, którzy by mi się mogli w pas kłaniać! Jednego kandydata już ochoczo przetestowałam. Koniakowskie wzory perfekcyjnie się maskują. Tu bym wpisała rozmiar C a nie mikro. Pozdrawiam!

To był zdecydowanie kesz dla chłopaków. Skoro ścieżka Hrabiego no to Hrabia Jan-usz i oprowadził nas po swoich włościach. Ekipa łódzko-śląska na szlaku dzień drugi. Zaliczono w eventowym składzie.  Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Maskowanie bardzo pomysłowe! Dzięki za kesza :)

No ładne rzeczy się tutaj wyprawiały. Znaleźliśmy na to dowody! Złapane wraz z Diventare. Dziękuję.

Wszakże uroczy toż atut, bardzo pomysłowe. Znaleziona z MateuszAZL. dzięki !

Jestem ciekawy miny mugoli, którzy kiedyś tam wejdą przypadkowo i zastaną to maskowanie :D

TFTC

W sumie to faktycznie pomieszczenie nadaje się do leżenia, bo stać tu ciężko. Dobry ten hrabia był, widać dbał o wszystko, nawet o pokojówkęDzięki za pocieszny keszyk.

Małe to gniazdko, ale za to wilgotne, a i keszyk zacny. Dzięki!

śladami Hrabiego ( ale nie Janusza) wraz z silną ekipą śląską , co rusz napotykając kolejnych poszukiwaczy , ciekawa miejscówka choc juz na wykończeniu niestety , dzięki za wszystkie kesze 

cos mi to Maleskę przypomniało 

Skrzyneczka znaleziona w mocnym składzie, w wesołej ekipie podczas wspaniałego eventu w Garnierówce.. Dziękujemy i pozdrawiamy

O żesz orzeszku... TAKIE RZECZY?

Miłe wrażenia pozostały. Ciasno tutaj, ale przytulnie.

Dziękuję.

Wspólne keszowanie z silną ekipą, dzięki za kesza.

Garnierówkowe keszowanie z ForgottenSilesia, Chochlikiem, Hr Januszem, GFS'em i Burzykami. Dziękuję!

jest klimat ;D

dzięki

Ongiś rozpusta, a teraz dla keszerów zabawa. Przez pewien czas intrygowało nas żródło maskowania ale Panie słusznie wytypowały. Dziękujemy.

Spacerowo z Buniaczkiem. Pogoda dopisała, miejsce i kesze bardzo przyjemne. Dziękuję i pozdrawiam

ps. Świetne opisy do keszy a nad keszami trzeba chwilę pomyśleć :)

Nie no, pokojówka to taka frywolna ale na czasie chyba :D

#3608

No gniazdko zdecydowanie wymusza pozycję leżącą bo stac się tam nie da ;) 

Ha ha ha, kolejny kesz, który koniecznie trzeba zobaczyć, i można się uśmiać, autor znajduje super maskowania chyba u siebie w domu :-) 

Cóż za lubieżny artefakt!Ktoś tu chyba w przypływie chwili zapomniał czegoś... Ubaw po pachy, polecam. ;-)

Z Vilku eventowoa odtąd w wesołym składzie poszerzonym o RoDaJJ i Dptak. Wesołoi wspomnienie pewnej vilkowej skrzynki odżyło. Dzięki.

Razem z Szablą, Blondi i Noorbim. Dziękuję. 

Gniazdko miłości może nie prezentuje się już tak efektownie jak przed laty ale jeszcze jestKeszyk po chwili odszukany, dobrze wkomponowany. Razem z Blondi, Stasiem i Noorbim. Dzięki. 

Gniazdko zlokalizowane i przeszukane, zabawek żadnych nie stwierdzono razem z Szablą, Noorbim i Stasiem. Dziękujemy. 

Skrzyneczka spotkana na pięknym Andrzejkowym spotkaniu w poklasztornych murach w Głebowicach. Dziękujemy, ale nie mój rozmiar.

Istotnie koronkowa robota! Ciekawe czy powstał kolejny BRA-JanekKolejny keszyk z humorem :)

Hrabina powinna Lottę na rękach nosić, no, może nie dosłownie. Wszak dzięki niej nie musiała udawać migren. ;-)

Dziękujemy za koronkową robotę Autora. :-)

Pierwsza z oranżeryjnych skrzynek na naszym szlaku. Jakby mogło się nie podobać? TFTC!

Dość przezroczyste. Dzięki.

Eventowe keszowanie po Głębowicach i okolicach. Urbexowe FTF-y dzień po publikacji keszy to spore zaskoczenie, ale widocznie nikomu nie chciało się ruszyć wcześniej. Chwilę dłuższą to trwało, ale budynek zwiedzony wzdłuż i wszerz, a kesze to nawet dwa razy odwiedzałem, bo przed ogniskiem byłem tu jeszcze raz :P. Na początek udało się wypatrzyć ten zakątek, a maskowanie od razu wywołało uśmiech na twarzy - takiego jeszcze w terenie nie widziałem.