Właśnie miałem zamiar ją podjąć a tu archiwizacja :(

Wisienka na torcie. Udało się złapać ostatniego królika. Prawda jest taka, że bez pomocy Wolaska, za którą bardzo dziękuję,  pewnie byśmy nie dali  rady. Przynajmniej była okazja się poznać. Za cały projekt oczywiście leci gwiazdka. Wspólne keszowanie że Z. Dzięki 

Skrzynka caly czas na miejscu. Można śmiało dzwonić pomogę :-) 

Niestety, nieznaleziona. Pomoc poprzednikowi też nie pomogła. Powrócimy w mniej deszczowy dzień. Pzdr.

Nareszcie udało nam się zdybać Króla Królików. :D

Dziękujemy za finałową skrzynkę i za certyfikat. :-)

P.S. W skrzynce nie było Sierściuchowego kreta #1106 i 1108.

Razem z ABGRRR dogoniliśmy Królika :)

Strasznie długi spacerek z przygodami bo niestety nie wszystkie podpowiedzi Zrozumieliśmy tak jakby życzył sobie ojciec założyciel. Suma sumarum dobrnęliśmy do końca. Ładna skrzyneczka w spokojnym miejscu w którym można odpocząć po wielkiej gonitwie. Dzięki

Miły spacerek z niewielkimi problemami, Ale tak to jest jak się nie czyta ze zrozumieniem. Skrzynka wypsiona. Dorzuciłem dwa kreciki Dzięki za kesza. 

Troszkę czasu mi to zajęło, ale dotarłem do finałowej skrzyneczki. I jakoś tak dziwnie się składa że najlepiej mi się szuka skrzynek ciemna nocą. Dzięki za skrzynkę. 

Spacerkiem zdobyliśmy kolejno wszystkie etapy. Ostatni dość

ciekawie zamaskowany doprowadzil nas do samego finału. A tam

czekała na nas duuża skrzynia z ostatnim już królikiem z calej ścieżce. Super pomysł na cała zabawę w szukanie finału, dobre maskowanie i bogata skrzynka. Polecam

Tu polegliśmy już na drugim etapie...

Oj nie tak łatwo zdobyć finał, ale 16 Królik wynagrodzi poniesiony trud. W skrzynce były jeszcze fanty.

Zdobywanie kolejnych etapów zajęło nam w sumie sporo czasu, nie obyło się też bez (wspomnianych niżej) trudności, które na szczęście okazały się do przejścia. Byliśmy zdeterminowani, dlatego dotarcie do finału sprawiło nam wielką frajdę, a po rozpakowaniu kesza nie można było się nie uśmiechnąć. Za całość bardzo dziękuję, pozdrawiam!:-)

Ta skrzynka dała nam się mocno we znaki. Począwszy od problemów ze skanowaniem po ciemku QR kodów aż po mugoli załatwiających jakieś szemrane interesy obok skrytki 4 etapu. Na szczęście wszystko zakończyło się sukcesem i zdobyciem nieźle "wypchanego" królika. Dzięki.

Zgodnie z opisem nie było tak łatwo. Nie będę spojlerował, aby nie psuć zabawy innym. Mieliśmy pewne problemy z odczytem QR kodów. Dała radę stara Nokia w asyście latarkiZa całą serię Dziękuję i pozdrawiam.