Znaleziona z założycielem w ramach wprowadzania w świat geocachingu.

Znaleziona razem z Pawello.

Z wieczora odpuściliśmy, a rano formalność. Reaktywacja nadal na miejscu. Razem z Agą94.

Kikut poległ. Kesza też nie uświadczyliśmy. Reaktywacja eg wpisu Kiki.

Ostatni do Włoszczowy mi uciekł. Dzięki.

Tftc! Majówka dzień 4 - z Palinq i gagiem - "gmach" nowego dworca już postał choć rzcej przypomina przeciętny przystanek między Gdynią a Wejherowem;) Ale ogólnie wygląda to znacznie lepiej niż większość dworców w PL. Do tego powstał spory parking i ciekawa rzeźba rowerzysty (jeszcze bez kesza!). Z kikuta pieńka nic nie zostało. Kesza również brak. Reaktywacja 10 m w lewo, na końcu betonowego płotu, pod stojącym tam betonowym słupem.

Razem z zuza007. Skrzynka się trzyma dobrzeDzięki. Pzdr. 

Zaległy wpis . Skrzyneczka znaleziona podczas kolejnego przejazdu przez Nowy Tomyśl. Dzięki

Zgrabny keszyk. Dzięki.

Wyprawowo z Hrabiuszkiem. Znaleziony oryginalny klipsiak po dobrej stronie ogrodzenia. TFTC

W pienku przy płocie,dzięki za skrzyneczkę :)

tu znów nie było na GC widzę również nie ma znalezień daliśmy pet w tym kikucie co został przy płocie

Zaległy wpis ;)

Znaleziony z Karoliną I Śmiecholem

Dzięki. kesz ok

Logbook wilgotny

Dzięki za kesza

Wakacyjny wyjazd w Polskę razem z jozkam i aniamiau.

Nosferatu, szukaliśmy tej skrzynki 14 sierpnia 2022 około godziny 15:22 podczas wakacyjnego wyjazdu razem z Antkowy_Kajet i aniamiau.

PS. To jest wpis automagiczny. Jeśli widzisz tylko ten wpis, to znaczy, że naprawdę nam się podobało i lecimy dalej.

9 July 2022 18:05

Miałem nadzieję na znalezienie biletów tutejszej komunikacji, ale nic z tegoTrzeba będzie pofatygować się w dzień roboczy, złąpać kierowcę i sobie kupić...

logok dodany kesz na miejscu.

Niestety, znalazlem pieniek i klipsiaka porozrzucane po okolicy, miejscówa spalona

Wypadło mi dziś popracować w Nowym Tomyślu więc oczywiście sprawdziłem jak tam wygląda mapka okolicy. No i okazało się, że dobrze wygląda . Chyba gdy byłem tu ostatnio, to wielu aktualnie istniejących keszy jeszcze nie było. Miałem nadzieję, że uda mi się capnąć parę skrytek ale okazało się, że tak wyszło z czasem, że zrobio mi się całkiem fajne keszowanie . W dodatku pogoda zrobiła sie fantastyczna, wprost idealna na wycieczkę. I w takich oto okolicznościach krążyłem sobie po okolicy i zbierałem keszyki. W kilku przypadkach miałem takie trochę deja vu, bo pamiętam, że przy tych miejscach już podejmowałem skrytki. Ale tak to już bywa, że jedne kesze giną, a na ich miejsce powstają kolejne, czasami lepsze. Takie mam wrażenie, że dzisiaj trafiały mi się same lepsze kesze. 

Podsumowując był to dla mnie zupełnie niespodziewanie bardzo dobry dzień z dużą ilością zdobytych keszy, a ich poszukiwanie dało mi dużo frajdy. Bo takie skrytki to dla keszera po prostu marzenie . Bardzo dziękuję za tyle dobrej zabawy !

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Chwila kręcenia się i zastanawiania się, z której strony go podejść, po wybraniu odpowiedniego dojścia poszło sprawnie - maskowanie znane i lubiane.

Dziękuję za skrzyneczkę.

Gdzieś już widziałem to maskowanieDzięki za kesza.

Ciekawe po co budują nowy, jak stary jest przecież dobry. Skrzynka ukryta w przystępnym miejscu (chociaż oczywiście my poszliśmy przez pokrzywy naoPkoło) i dla keszera widoczna. Dzięki.

Ał ał ał....

Pokrzywy, czyli wiadomo: do podjęcia kesza oddelegowano Połówkę, chociaż trzeba przyznać, że chodziliśmy tu najpierw jak pies wokół jeża, żeby tego uniknąć. ;-)

Dziękujemy za skrzynkę w znakomitym maskowaniu. :-)

Przepłynęliśmy morze pokrzyw i skrzynka znaleziona. Dzięki za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Ileż to razy tymi torami przejeżdżałam! Rowerowe zwiedzanie po evencie w Nowym Tomyślu, z dptak i RoDaJJ, dzięki!

Keszowanie połączone z zwiedzaniem dworca przez Igiego ( jego jedno z ulubionych zajęć ). Dzięki za fajną skrzyneczkę okupioną poparzeniami pokrzyw.

A tu to  mnie wpuścili w pokrzywy można powiedzieć mówiąc, że jestem w tym dobra ale cóż za przyjemność dostrzec taki duży pieniek i... wielkie dzięki 

Jako te przedwieczorne żule szukające cichego kąta do spożycia udaliśmy się po skrzynkę w solidnie wykonanym maskowaniu. Lubimy kolejowe nastroje - dziękujemy