Dech zaparło z wrażenia. Poszły więc w ruch aparaty fotograficzne. Ślicznie dziękuję za wyniuchanie tej perełki i przyciągnięcie nas na kordy! Każdy z nas się zmieścił - znaczy jeszcze można jeść świderki. Z Mekshą i gurą, tuż przed uhuhem :)

#7898

Ależ piękne miejsce. I można wejśc do środka. Cudownie. A jaka ta miejscówa instagramowa ;)

Zrobiliśmy wszystko co trzeba i nawet kesza znaleźliśmy, więc rekomenduję z czystym sumieniem ;) 

Wracam z gwiazdką za piekną miejscówkę ;)

Miejscówka bardzo klimatyczna.. Warto się przecisnac do środka. Chłodek, cisza, ładne wnętrze. Polecam. Dzięki za skrzynkę. Z Nannette. 

Genialne miejsce z ciekawym tłem. Znalezienie wejścia pestka, gorzej z keszem....wygląda na to, że ktoś go sobie pożyczyłLeci info do założyciela skrzynki....

Piękne miejsce, jakie uwielbiam....ach, kiedyś to budowano....nie to co teraz. Obiekt robi wrażenie, a jeszcze większe w środku.

Z wejściem nie było żadnych problemów,  choć moje nowe "bycze" buty o 2 rozmiary za duże, kupione na trasie, zadania nie ułatwiały. Kesza namierzyliśmy od razu. Dzięki bardzo za pokazanie tak zacnej miejscówki, kesz zdobyty z CharonemTFTC !

Miejsce robi wrażenie, zwłaszcza od środka.

Piękna miejscówka.

Razem z LadyMoon i Podim

Dzięki

Bamba tak się zachwycil miejscem,że mial czołowe zderzenie, biedny on ;),dzięki :)

tutaj znaleźliśmy reaktywacje

miejscówka zacna, bardzo mi się podobało

jak już wychodziłem do tak się pizgłem w czaszkę w tym wszystkim przejściu że do dziś mam gwiazdy przed oczami ;)))

Wejście znalezione praktycznie z marszu. Może trochę ciasne i brudne, ale poza tym - bezproblemowe. Wygląda na to, że miejscowi nie mogli się pogodzić z zamurowaniem obiektu i postanowili na powrót go sobie "udostępnić". W środku generalnie ruina jakich wiele, ale sklepienie z , jak wnioskuję, kratownicą świetlika-kopuły genialne. Mam wrażenie, że kiedyś w ogóle bogaci ludzie mieli więcej fantazji.

Dwa serca odnalezione, miejsce potwierdzone ze zdjęciem (układ drzewek pod sklepieniem świetnie pozwolił na określenie orientacji :-)), jest wnęka z miejscem na kesza, ale po nim samym śladu brak. Jeśli nie liczyć leżącego na ziemi kawałka czystej kartki formatem idealnie pasującego do logbooka. Przeszukałem resztę wnętrza, nie znalazłem ani innego pasującego miejsca ani też samego pojemnika. Pozwoliłem sobie zatem na reaktywację w tym pierwszym namierzonym miejscu, na odchodne zamaskowałem kawałkami cegieł.

Obecna przy zakładaniu.Wpis za zgodą KLAB. Dzieki za wspólną wyprawę.

Czadowe miejsce. Bardzo nam się podoba. Dzięki.

Kesz ma ładny widok. Świetne miejsce i fajnie, że można zobaczyć to od środka.

Wielkie dzięki za doprowadzenie do tego miejsca.

GĘSTA TKANINA BAWEŁNIANA, BIAŁA LUB W DESENIE ORIENTALNE :)

29 sierpnia 2021 10:47
Póki co, wejście łatwe choć ciasnewe. Jakby co, są jeszcze trzy otwory w kopułach i jedna wielka w dachu przedsionka - po napisach na ścianach z zewnątrz widać, że ambitne wejście osiągalne.
Niezły kawał solidnego mauzoleum; dziwne, że nie wysadzone przez pierwszych powojennych zarządców tych ziem - namiętnych poszukiwaczy-dewastatorów niemieckiech skarbów. Ciekawe sklepienia z ukośnie układanych cegieł.
Logbook  już tradycyjnie: papirus-przekładka.
TFTC

PS Męczy mnie, co to jest katun.